Halinkom mam nadzieje, ze sie ktos znajdzie, komu sie przyda ) dzis nikt na moje torebkinie patrzyl ale pare maseczek sprzedalam

pada u nas codziennie po trochu, ogrod odetchnal, teraz musze znalezc czas na plewienie

Obejrzałam i poczytałam, się dzieje u Ciebie
Altanka, staw, nowe owce, kaczor-narcyz, pięknie rozwinięte rośliny, jednym słowem jest się czym zachwycać

Basilikum napisał(a)

Nasza sadzona rok temu brzoskwinia obrodzila pszne owoce ma

Iza pomocy. Nie tak dawno pokazywałam swoje brzoskwiniowe dzieci (z pestek). Urosły ok 20 cm i zaczynają marnieć. Jedna już całkiem padła, reszta zaczyna zwieszać liście. Może przychodzi Ci do głowy co im jest.
Zaraz wstawie fotkę u siebie, nie chcę zaśmiecać Ci wątku.

Izabela dawno mnie nie było ale u Ciebie zawsze ładne obrazki więc coś tam nadrobiłam .

Zazdroszczę brzoskwiń. Coś pysznego. Takie kupne to mogą się schować przy tych swoich. Wiem bo mieliśmy. Niestety wydawała jeden owoc rocznie i musieliśmy w końcu ją wyciąć. Ale owoc był o cudowny w smaku.
Za duże wiatry u nas i nie dawała rady. Mamy teraz morelkę ale w bardziej osłoniętym miejscu i też jeszcze nie owocowała. Co roku zmraża jej kwiaty a mamy ją trzeci rok.

Aniu ona w zeszlym roku pierwszy raz owocowala. Mam ja teraz drugi rok. Nie wiem jak to w tym sezonie bedzie, bo w porze kwitnienia byl przymrozek -6 czyli zimniej niz zima. Wiec byc moze nie bedzie owocow. A pyszne byly.No ocztak juz jest brzoskwinie sa kaprysne i trzeba sie nastawic, ze zbiory nie kazdego roku beda.

Wiosenna kaczuszka, zachwycająca! Ale wolałam kaczorka pod lustrem! Czy te bieguski zawsze chodzą stadnie, karnie w szeregu?

Izuś u nas też pada, od trzech dni Wprawdzie tamte dwa dni to było tego deszczu jak na lekarstwo, ale dzisiaj jest tak jak trzeba Słyszę jak trawka rośnie

hankaandrus_44 napisał(a)

Wiosenna kaczuszka, zachwycająca! Ale wolałam kaczorka pod lustrem! Czy te bieguski zawsze chodzą stadnie, karnie w szeregu?

Kaczorkowi lustro zabralismy, bo wpadal w narcyzm codziennie beigal do lustra i stal tam dosc dlugo i nie zwracal uwagi co reszta stada robi.
Ogolnie trzymaja sie razem ale czasami sie zdarza, ze jedna sie zagapi albo w lustrze albo gdzies przy szukaniu slimakow i reszta grupy odejdzie wtedy sie dra i szukaja nawzajem.

Kindzia napisał(a)

Izuś u nas też pada, od trzech dni Wprawdzie tamte dwa dni to było tego deszczu jak na lekarstwo, ale dzisiaj jest tak jak trzeba Słyszę jak trawka rośnie

oj deszcz bardzo potrzebny byl nasza trawka tez rosnie, szczegolnie ta nowoposiana no i na lakach tez musi rosnac, bo owce potrzebuja sianka