takmi kwietniowy przymrozek zalatwil czeresnie


tu przesadzilam troche buksikow i zrobila sie obwodka kolejne miejscenabralo oglady


w warzywniku

Do mnie też zimni ogrodnicy się przywlekli. W poniedziałek było +27°C, we wtorek ledwie 10. Dzisiaj 14, ale noce mają być zimne. Jak patrzyłam to +2 stopnie czyli jest szansa że bardzo nie przymrozi. Trochę się boję o mojego nowego miłorzęba żeby nie zmarzł.

Ciekawe jak ten rok obrodzi w owoce? .Czereśni sobie nie pojesz

no raczej nie. Mamy jeszcze jedna taka na lace sasiada, ktora nie nasza jest ale nikt z niej nie obrywa wiec ja sobie troche przywlaszczylam. Musze zerknac jak ona sobie poradzila. W sumie tamta ma smaczniejsze owoce

Piękne te malutkie owieczki, takie do miziania i przytulania.
Narcyzy w maju i do tego białe, cudne
Reszta roślin też piękna

Szkoda czereśni, ale za to jaki lubczyk masz wypasiony. Nie wiem czemu u mnie słabo rośnie.

Grazynko na za bardzo nie daja sie przytulac ani miziac
tych narcyzow musze dokupic mam nadzieje, ze beda znow w biedronce

Irenko no potwora mam, niedlugo bedzie wiekszy jak ja. Sadzilam kilka razy lubczyk, kupowany, darowany i nic sie nie przyjmowalo az pieknego dnia wyrosl sobie sam na srodku wyrzywnika i tak juz 3 lata rosnie jak glupi.

Czeresnia ma troche zielonych lisci mam nadzieje, ze odbije

troche wczorajszych fotek z laki

i ogrodu