A o Parenian blue nie myślałaś? Bardzo szybko rośnie, powtarza kwitnienie, nie choruje, pachnie i nie jest żółta

Ja tu łagodnie zaprotestuję Kordes to najbardziej znana szkółka, ale czy najlepsza? Jak to ocenić? Po ilości nowości w sezonie i ogromu zatrudnionych, wraz z plantacjami róż w Afryce? Nie wiem.
Ja bardzo lubię szkółkę Ruf róż prowadzonych bez chemii, jedynie z pomocą środków eko.

https://www.rosenschule.de/

Najlepiej zadzwoń do nich, powiedz czego Ci trzeba, a na pewno pomogą.

U właściciela tej szkółki robiłam dwa kursy cięcia róż, podstawowe i specjalistyczne. Bardzo fajny gość. O wiele sympatyczniejszy od pana Kordesa i synów, których też poznałam osobiście No ale Ruf to nie jest jakaś wielka korporacja różana i nie tylko - jak Kordes.

ADR to też nie podstawowy wyznacznik. Nie mam ani jednej z tym certyfikatem i nie narzekam na choroby

Ewo dzieki za adres. Bylam dzis troche w sklepach i nic nie maja ciekawego,pewnie boja sie,ze ich znow zamkna.

a teraz lece jeszcze kompost przewalac, przywiezlismy z kompostowni przyczepke i musze ja rozladowac

Troche dzis sprzatalam na skalniaku i pod kupka lisci znalazlam jeza, oczywiscie zaraz przykrylam spowrotem. Myslicie, ze on jeszcze zimowo spi?


sasanki sie budza

sylwia_slomczewska napisał(a)

A o Parenian blue nie myślałaś? Bardzo szybko rośnie, powtarza kwitnienie, nie choruje, pachnie i nie jest żółta

wogole jej tu u nas nie znalazlam, ale zrobie tak jak Ewa pisze. Musze jeszcze tam obadac teren, bo moze byc za mokro. Ta czeresnia jest kolo oczka

Basilikum napisał(a)

ta magnolie mamy juz bardzo dlugo, jeden z pierwszych nabytkow ogrodowych. Brzydka jest i bym ja wywalila. No ale w tym roku zakwitnie ma troche pakow. Zak w sumie to ona tak slabo rosnie, ze ja bym sama dala rade ja wyciac i R by sie nawet nie zorientowal Teraz chce jej trawe wywalic spod nog, bo ta trawa wieksza prawie niz magnolia

Koty na niebiskiej, musza ja odmalowac

Kasya ta znam, bardzo mi sie podoba

Nie wywalaj, oczyść z trawy, zrób jej przestrzeń, nasyp wkoło kwaśnej ziemi lub kory, nawóz i co rok będzie piękniejsza.

Basilikum napisał(a)

Troche dzis sprzatalam na skalniaku i pod kupka lisci znalazlam jeza, oczywiscie zaraz przykrylam spowrotem. Myslicie, ze on jeszcze zimowo spi?


sasanki sie budza

o jeża można zapytać na fb na jeżórkowo. óni prowadzą ochronk dla jeży.

Kasiu jezu malusienki spi no czyli malusienki nie jest, taki normalnych rozmiarow. Dzis zagladalam siedzi dalej w tym samym miejscu, przykrylam go scieta trawa. Wczoraj jak go znalazlam to sie poruszyl i fuknal czyli zyje.

Irenko trawe wykopie i jej jeszcze szanse dam

U nas co roku był jeż, chodził sobie jesienią, mój pies go zawsze wytropił i się cieszył z gościa, a tej jesieni nie widziałam go ani razu pozdrawiam wiosennie.

my jesienia szczegolnie bardzo czesto mamy jeza w carporcie gdzie stoi miska z karma dla kotow ale na rabatce pierwszy raz odkrylam