Izabelko, dzięki za pomysł. Ja z kolei naklejki robię z odpadów zakupowych i korespondencji domowej. Zawsze jakiś nie zadrukowany fragment się znajdzie. Nie magazynuję, nie chowam po pudełkach, tylko z bieżących dostaw. Kartoniki opisuję w czasie naklejania. Klej biurowy dla dzieci, w tubce. Po wykorzystaniu zawartości w zimie, naklejki odpadają w czasie zmywania. Myślę, że każda z nas ma swój sposób na etykietowanie.

Dziękuję za Twoje wpisy na FB, zawsze masz posty z piękną zastawą z Bolka.

Niech zgadnę - to drzemek z aronii jest ? Widziałem Wasz przychówek Iza. Niech się dobrze chowa. Pozdrowienia.

Konfitury mniam
Wasza banda też super

Tak ? I dobrze się trzyma ?
A jak się robi galaretkę z bzu ?

Iza pozdrawiam cieplutko zawsze zaglądam ,jak są plusiki

Twoja banda przefajna ,kaczuchy też

dziękuję za podzielenie się przepisem na etykiety spróbuję

A ja w taki prostacki sposób zaznaczam słoiki - zwykła taśma papierowa żółta, odcinam, naklejam i piszę markerem. Dobrze schodzi

Prawie przegapiłam takie foty Banda cudna, kaczuchy cudne, jedzonko apetyczne Zupełnie inny świat Moja "podmiejska" wieś, mimo że z kurami, krowami, świniami i resztą inwentarza wokół nie ma już prawie wcale takiego naturalnego wizerunku. Z wielką przyjemnością oglądam Twoje zdjęcia.