Coś w tym jest, bo drażni mnie nieład ,nie tylko w ogrodzie
Czasem marudzę jak mnie wszystko boli po pracy w ogrodzie ,ale krótko ,bo na drugi dzień po bólu a jaka satysfakcja z wykonanej pracy. No ,ale to tylko ogrodnik ogrodnika zrozumie
Też mi się nie chce wierzyć,bo już nie pamiętam jakie były moje początki
Dzięki!
Pracy było pełno,bo niektóre rabaty zmieniałam 3 razy, ha ha
Ale szukałam swojego stylu... Teraz jak bym zaczynała to byłoby łatwiej ,bo wiem co mi się podoba a co nie
Tuje sadziłam ja, to były moje pierwsze posadzone rośliny.
Sadziłam gdzieś w 2013-2014 i tak sobie rosły, potem powstawały powoli kolejne rabaty i reszta.
Tak dopracowany,bo latam przy nim najwięcej i dlatego będę go ciut jeszcze zmniejszać
Tutaj przy tarasie mam zasianą mieszankę sportową Barenbrug Play & sport. Trawa bardzo odporna na deptanie.
Strona południowa czyli patelnia.
Do przycinania wąsów trawnika kupiłam sobie super zabawkę, taki trymer Stihl fsa 45. Do moich trawników ,których mam razem 150 m2 w sam raz bateria trzyma.Na większy areał lepiej kupić coś z wymienianym akumulatorem. Niektórzy dają radę przycinać te "wąsy" zwykłą kosą spalinową na żyłkę
Takie porównania dają obeaz kilkuletniej charówki ale też dojrzewania ogrodniczki. Co rok większa wiedza i doświadczenie. A efekt końcowy więcej niż znakomity.
Piękny ogród.