Dobrze Ci idzie Dzisiaj też usuwałam darń, pleców nie czuję.
Byłam u Ciebie wczoraj, myślałam,że napisałam, a jednak nie widzę,że u Ciebie się dzieje, ściągania darni nie zazdroszczę, ale miejsca na nowe rośliny tak będzie pięknie
też mnie czeka zrywanie darni .....najmniej przyjemna robota w ogrodzie pokażesz ,gdzie te buksy teraz rosną
Może jak nabierzesz wprawy w tym zrywaniu darni to za jednym zamachem i u mnie? Też mam w planie
Fajnie działasz. Ja zdjęłam ostatni kawałek darni i obiecuję sobie już żadnej rabaty nie dodawać! Póki co
Ty zrywasz darń, ja cięłam kancik, i się tyle na robiłam, że szok. To jakbym miała zerwać tyle darni to chyba bym zdechła leżała.