Konradzie nie ukrywam że jestem opóźniona .... Sezon ogrodowy został przerwany przed spotkanie towarzystwa lilakowego a wznowiony kilka dni temu. Takie życie...
Dziękuję za fotorelację szczególnie teraz gdy ogród zmienia swój wygląd z każdym tygodniem tak jak ta piwonia
Kukliku kochany dziękuję, chociaż nie ja robiłam zdjęcia, ale ten przymiotnik przed ogrodem poprawił mi zdecydowanie nastrój i już nie grożę rabacie różano-piwoniowej że ją zlikwiduję, bo w tym roku jest głównie piwoniowa, a po burzach piwonie straciły na urodzie (drastycznych zdjęć nie pokazuję).
Pozdrawiam cieplutko Jasia
Mira ja się cieszę że skończył się maj ... czerwiec jest zdecydowanie lepszy.
A to widok z ganeczku na mój kącik śniadaniowy, brakuje tylko stołu . wiem dokładnie jaki bym chciała, wystarczy jedynie taki poszukać w sklepach .
Pozdrawiam cieplutko Jasia.