Zazdroszczę wiosny, do nas przychodzi na końcu.
Piękne kwiaty masz w ogrodzie. Dużo miejsca na środku ogrodu na nowe rabaty
Moi rodzice mieli labradorkę, też biszkoptową, dożyła 14 lat. Jak jechali na urlop to mieszkała u nas. Też miała problemy ze stawami i dodatkowo sporą nadwagę. Ostatnie dwa lata mogła przejść maksymalnie kilometr żółwim tempem. Do końca była pogodnym i wesołym psiakiem.
Pozdrawiam.