Tak. Tegoroczne. Ciesza oko od kilku dni. Kwitna tez wrzosce, a u sasiadki wychodza hiacynty.
Jesienia zeszlego roku posadzilam kilka tulipanow w moim przedogrodku i wczoraj zauwazylam, ze niektorym udalo sie przebic.
Te malutkie, zolciutkie to rannik wiosenny, ktory zazwyczaj czeka do konca lutego zanim sie pokaze ale w tym roku styczen byl u nas bezmrozny wiec wszystkie kwiaty sa troche wczesniej.
Zazdroszczę wiosny, do nas przychodzi na końcu.
Piękne kwiaty masz w ogrodzie. Dużo miejsca na środku ogrodu na nowe rabaty
Moi rodzice mieli labradorkę, też biszkoptową, dożyła 14 lat. Jak jechali na urlop to mieszkała u nas. Też miała problemy ze stawami i dodatkowo sporą nadwagę. Ostatnie dwa lata mogła przejść maksymalnie kilometr żółwim tempem. Do końca była pogodnym i wesołym psiakiem.
Powoli zaczynam się wżerać w trawnik. Myślę o fontannie i rabatach, ale jeszcze mam dużo pracy w innych miejscach.
Moj pies zaczyna 14 i do najszczuplejszych nie należy.