Witam wszystkich jestem właśnie w trakcie kombinowania nad rabatą przed wejściem do domu. Aktualnie widok nie jest za ciekawy, ponieważ trwa remont (robione są nowe schody, będzie robiona elewacja w kolorze szarym oraz położony nowy chodnik). Zdjęcia zrobione dzisiaj:



Prawa strony pompy od studni będzie wyłożona kostką, a na niej stanie ławeczka
Zastanawiam się co tam dosadzić. Chciałabym zostawić krzewuszkę, różanecznik oraz hortensje - nie koniecznie w tych samych miejscach. Co do nich by pasowało?
Zastanwiałam się na dosadzeniem bukszpanu. Uwielbiam też żurawki. Ale jak to połączyć żeby wyglądało? Liczę, że mi pomożecie bo nie bardzo się na tym znam
Co do żurawek, to parę mam posadzonych przy tujach. Chciałam jeszcze całą długość wyłożyc jakąś ozdobną kostką aby oddzielić wszystko od trawy, ale niestety to musi troszkę poczekać

Naprawdę liczę na Waszą pomoc i pozdrawiam serdecznie!

Witaj, ja bym na Twoim miejscu poczekała, aż się roboty przynajmniej elewacyjne skończą , bo co nie posadzisz to robotnicy Ci zadeptają, szkoda roślin i Twojej pracy. Wstrzymaj się do końca prac.

Wstrzymam się na pewno, ale już myślę, co bym mogła tam posadzić

Żeby coś posadzić trzeba najpierw poszerzyć rabaty. A jak będą szerokie, to dopiero wkleisz po remoncie.. Nie gorączkuj się tak. Co by pasowało to już sama wymieniłaś.

Taka moja natura, że jestem trochę niecierpliwa i już bym chciała aby było po remoncie wiem tyle, że pasek się nie zmieni szerokością od tego, co było wcześniej czyli:
Te zdjęcia są z maja tego roku wszystko było już wcześniej posadzone, jak dla mnie to bez składu i ładu. Mam zamiar to zmienić a Wasze wszystkie ogrody są przepiękne

Witaj
To w oczekiwaniu na koniec remontu możesz zacząć zbierać dobroci=dodatki do wzbogacenia gleby, tzn. obornik przekompostowany, kora frakcji 20-60mm, kompost, mączka bazaltowa. Wszystko w dużych ilościach. Glebie przyda się ożywienie i odżywienie, bo zapewne latami były co najwyżej nawozy lane/sypane. A teraz jest okazja do dodania próchnicy i minerałów. Poczytaj wątek Mariposy. Króciutki, to cierpliwości ci nie zbraknie

Czy rynna w tej postaci zostaje?

Wyzbieraj na bieżąco wszelkie resztki pobudowlane.

Toszka: Mieszkamy tu od zaledwie roku i myślę, że to prawda co piszesz o nawozach
Przeczytam na pewno. A co do rynny to nie, będzie ona przyczepiona na stałe do ściany.
Zaczynam zbierania wszystkiego, co będzie przydatne!

z rynną mi ulżyło