Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki » Edycja postu

Różaneczniki - choroby i szkodniki

magja_ 10:38, 19 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
to musisz zrobić im paliki, innej rady nie mam - w castoramie są takie grubsze niezbyt wysokie, kupuję do młodych drzewek
____________________
litoslawa 19:50, 19 cze 2012

Dołączył: 19 cze 2012
Posty: 1
PLEASE CONTACT ADAM! PRIV IN THE MAIL - PLEASE DO NOT HOW TO ICQ OR BY BLEECOM. I HAVE EVERYTHING GMAIL OR BIOPLANTS. MAIL MY HUSBAND TO ADRIAN_LOITZ@GMAIL.COM
PLEASE
abiko 15:00, 21 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
miałam zadać pytanie co z moimi rh i azaliami..i wpadłam na tą waszą dyskusję..
była.. była męcząca..
ale jeden wniosek mi się nasunął Adam nie lubi kobiet.. ich sposobu myślenia itd...

odpocznę i pokażę moje rh.. )
Magja - buziole
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
magja_ 17:29, 21 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
pokaż pokaż....

Poproszę Danusię żeby tę całą dyskusję usunęła albo przesunęła w inne miejsce. Bo zaśmieciliśmy troszkę ten wątek.

Też buziole
____________________
abiko 13:31, 22 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Magja, właściwie, to ja tak kontrolnie, jak wizyta u lekarza nawet jak rośliny chorują to cóż, chorują...

mam nadzieję, że im nic nie jest ale idealnie nie wyglądają)
pierwszy z nim cos nie tak, nie ma nowych pąków, jakieś listki wychodzą.. ale..i to chyba Franceska, moja ukochana




sprawdziłam, nie ma żadnych robali, włożyłam palec w ziemię, nie zalana..spalona?, ale ona w cieniu w miarę..
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 13:33, 22 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
drugi..ten jest na słońcu to fakt...




____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 13:36, 22 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
ale najbardziej mi szkoda azali chanel. Jak ją posadziłam tak wygląda. Od Ciepłuchy, wyglądała na zdrową, sadziłam jak radziłaś.. powinna być ok ale nie jest. Nie rozwinął się żaden pączek, żaden listek się nie pojawił. Złamałam pąk, zielona..raczej żyje

przejrzałam wcześniejsze posty..i chyba ja wykopię, żeby zobaczyć korzenie..

____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
magja_ 14:08, 22 cze 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Gleba na stanowisku jest piaszczysta? Nawóz jakiś dostały? i czy jakieś jedzenie dałaś oprócz torfu? jakaś inna materia organiczna? Rh ph powinny mieć dobre natomiast mają niedobór azotu. Na zdj. nr 3 - czy liście stamtąd wychodzące / nie widzę ich - straciły tzw. turgor - chce im się więdnąć/. Obejrzyj czy inne też tak wyglądają - w razie wątpliwości kroisz.... Wygląda to na phyllosticta - plamistość liści / poszukaj i porównaj/ albo i coś innego - szkoda że nie ma zdjęcia całego krzaka., więc nie będę straszyć.

Niektóre liście wyglądają na przypalone słońcem - ale tak przypalone jakby to miało coś wspólnego z tym że wody nie dostały w czasie suszy a nie że nadwrażliwe, możliwe to że miały wówczas za sucho.? Takie młode są szczególnie podatne na niedobór wody.



Azalia
musi
mieć
ściółkę
na
korzeniu
!!!!


i już widzę że jest za mocno wkopana. Rh też obejrzyj czy nie są za głęboko. A franceska od kiedy rośnie? Pamiętasz jak była wsadzona? Jaką miała bryłę korzeniową? Nawet przy braku azotu nie powinna tak wyhamować ze wzrostem - po prostu miałaby mniejsze i jaśniejsze liście.

____________________
abiko 14:29, 22 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
tak jest.. piorunem polecę po jakiś siarczan amonu..

One mi tak wyglądają, że je przypaliło. Młode były, z doniczek, a upały w maju, więc mogło im się nie dostać tyle wody co powinny, tym bardziej, że woda w ogródku to żywioł mojego dwulatka

Gleba w obu przypadkach jest dobrze zdrenowana, przekopana tyle, że już nie pamiętam. Nie ma tam zastoisk, sprawdzałam nawet. Nie nawoziłam na wiosnę, bo były ze szkółki z nawozem więc dałam im spokój. Jakiś czas temu podsypałam im trochę takiego zwykłego nawozu do rh.. pewnie nie takiego..kupię siarczan amonu

Nekrozy..o matko są faktycznie takie bardziej rdzawo-pomarańczowe..

3 zdjęcie:
Nie łapię tego drewnienia.. ale jeśli dobrze pamiętam, to nie tylko ta tak miała. Liście same nie wychodzą, i nie więdną.. kroić mam.. ja blondynka Tego obfotografuję, będzie lepiej widać.

Azalia:
no popatrz.. starałam się jak mogłam, sąsiadce powiedziałam, że nie wolno głęboko sadzić a sama posadziłam. Sprawdzę rh, ale one chyba sa ok, za to azalia - pewnie masz rację.. jak ją trochę wyciągnę jest szansa, że odżyje??
Żeby było śmieszniej, to drugą posadziłam dobrze, że ja na to nie wpadłam..

swoją drogą sąsiadki rh mają się cudnie..sic..

i piorunem po nawóz..
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 14:32, 22 cze 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
ach..jeszcze Franceska, bryłę miała ładną, ładnie przyrośnięta, zakwitał cudnie..jakoś żadnych objawów choroby..hmm
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies