magja_
02:00, 04 sie 2011
Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Utarło się przekonanie, że rododendrony to rośliny trudne w uprawie i kosztowne, kapryśne i często zapadające na różne choroby.
Pogląd ten wykształcił się być może na bazie niestety małego - gdyż zaledwie 20-letniego doświadczenia w uprawie tych krzewów w naszych ogrodach. Brak było odpowiedniej literatury, brak znajomości tematu często i przez szkółki, które zajmowały się jedynie dystrybucją tych krzewów sprowadzanych do nas z zachodu - powodowało że popełnialiśmy podstawowe błędy w uprawie tych roślin. Rododendrony traciły swe walory dekoracyjne - my traciliśmy zainteresowanie rododendronami a stąd był już krok tylko do utraty krzewu.
A rododendrony to przecież rośliny warunków dość surowych - porastają w naturze zbocza górskie i stanowią niższe piętra w cienistych lasach. Ich grube skórzaste liście są odporne na część szkodników i jeśli tylko mają zapewnione odpowiednie warunki siedliskowe są dość odporne na grzyby.
Oprócz chorób grzybowych i szkodników, najwięcej chyba problemów mamy jeszcze z diagnozowaniem chorób fizjologicznych - czyli "chorób liści" zwanych chlorozami. Te choroby mają ścisły związek z warunkami glebowymi i nawożeniem rododendronów, zwykle też pociągają za sobą właśnie choroby grzybowe.
Pogląd ten wykształcił się być może na bazie niestety małego - gdyż zaledwie 20-letniego doświadczenia w uprawie tych krzewów w naszych ogrodach. Brak było odpowiedniej literatury, brak znajomości tematu często i przez szkółki, które zajmowały się jedynie dystrybucją tych krzewów sprowadzanych do nas z zachodu - powodowało że popełnialiśmy podstawowe błędy w uprawie tych roślin. Rododendrony traciły swe walory dekoracyjne - my traciliśmy zainteresowanie rododendronami a stąd był już krok tylko do utraty krzewu.
A rododendrony to przecież rośliny warunków dość surowych - porastają w naturze zbocza górskie i stanowią niższe piętra w cienistych lasach. Ich grube skórzaste liście są odporne na część szkodników i jeśli tylko mają zapewnione odpowiednie warunki siedliskowe są dość odporne na grzyby.
Oprócz chorób grzybowych i szkodników, najwięcej chyba problemów mamy jeszcze z diagnozowaniem chorób fizjologicznych - czyli "chorób liści" zwanych chlorozami. Te choroby mają ścisły związek z warunkami glebowymi i nawożeniem rododendronów, zwykle też pociągają za sobą właśnie choroby grzybowe.
____________________