Ku pamięci
przepis na pierniki Gabrieli.
"Przepis jest na wątku pierniczkowym, na stronie 12.
PIERNIKI
Weź spory garnek i wlej do niego słoik prawdziwego miodu ( ok. 30 dkg mniej więcej), wsyp 1 szklankę cukru i zagotuj, mieszaj żeby rozpuścić cukier. Do tego wsyp 2 paczki przyprawy do piernika, albo zrób sama mieszankę z tłuczonych goździków, ziela angielskiego, cynamonu, kardamonu, pieprzu, imbiru.
Do gorącego płynu dodaj jedną 200 gramową kostkę masła i roztop mieszając. Odstaw masę do ostygnięcia, jak będzie letnia wbij 3 całe jajka i dodaj partiami mieszając 1 kg mąki pszennej (zwykłej), 1 łyżkę sody oczyszczonej.
Wyrób ciasto i odstaw w chłodne miejsce na co najmniej 1 godzinę, żeby stężało, a najlepiej na całą noc. Nawet jak wydaje Ci się, że bardzo się lepi, nie dosypuj więcej mąki.
Potem weź kawałek ciasta na stolnicę, podsyp odrobiną mąką, wałkuj grubiej lub cieniej, jak wolisz i wykrawaj foremkami pierniczki. Ciasto będzie miało konsystencję plasteliny.
Piecze się pierniczki na blachach w nagrzanym do 180 stopni piekarniku, z termoobiegiem, pieką się szybko, trzeba pilnować i już po pięciu minutach zaglądać do piekarnika. Najlepiej piec na papierze, nie trzeba wtedy smarować blach.
Zwróć uwagę, czy przyprawa piernikowa nie zawiera cukru, wtedy daj go trochę mniej niż szklankę."
____________________
Nadchodzi czas "pierniczenia".
____________________
Beata
W miniformacie