Wiesz co, ja najczęściej uciekam do ogródka jak młoda śpi albo jak M wraca z pracy. Przekazuję mu wtedy dzieci pod opiekę, no musi być przecież równouprawnienie Czasami pakuję ją do spacerówki i wychodzę pogrzebać. Teraz mała lubi być w ruchu, zaczęła raczkować więc nie chcę by się za długo kisiła w spacerówce No a młody z racji że mama na wychowawczym,wakacje spędza w domu więc i jego muszę mieć na oku.
A Twoje maluchy? U babci siedzą jak działasz w ogródku?
wiesz na razie na macierzyńskim jestem. Jednak Kuba chodzi do tego przedszkola domowego, on w domu głupieje hehehee. No i przyzwyczaja się do przedszkola, bo od września do normalnego idzie. Tak więc jeśli młodszy mi da to w dzień coś dłubię, ale ostatnio bardzo mało śpi więc za dużo nie robię. A po południu już wcale. Kuba to plachender, od razu do babci biegnie. No a ja z małym. Tom kończy ogrodzenie więc wymiguje się od opieki nad dziećmi
ja akurat oddaje go na mazurską do maluszkowa. Fajna babeczka, chyba młodsza od nas. Pilnuje razem z mamą. Po czasie okazało się że mamy wspólną rodzinę
od wrzesnia na zieloną. Ale też miałam meksyk z tymi przedszkolami. Ale to na priv bardziej niż na forum. Tom to ogrodzenie to robi od zeszłego roku. I dzisiaj miał już kończyć ale zabrakło biedakowi 6 m druta! hehehheheh