Janet
16:44, 24 sie 2011

Dołączył: 24 sie 2011
Posty: 91
Witam serdecznie wszystkich!
Mam na imię Żaneta, mam 29 lat. Odwiedzałam forum już od jakiegoś czasu. Dziś, w dniu 3 urodzin mojego małego kawalera postanowiłam do Was nieśmiało dołączyć.
Jesteśmy, jak to mówią „ na swoim” od prawie 3 lat. W zeszłym roku położyliśmy kostkę i zrobiliśmy ogrodzenie (z przodu na razie słupki).
Pierwszymi roślinami posadzonymi w naszym ogrodzie były brzozy przywiezione ze szkółki. Następnie mąż dowiózł dwa świerki Conica, które posadziliśmy przed domem. Potem dosadziłam maluteńkie jak na tamten czas sadzonki bukszpanu. Latem dołączyły do nich tuje Danica. Rok temu, 10.04 (data dość niefortunna) posadziliśmy brabanty od północnej strony na całej długości działki. Szmaragdy wyglądają ładniej ale brabanty szybciej urosną i zasłonią nas przed sąsiadami. Między nami jest dość wysokie ogrodzenie (widać to od strony sąsiada)-dość znacząca różnica terenu.
W kwietniu tego roku zakasałam rękawy i własnoręcznie rozłożyłam agrowłókninę i korę. Jaka byłam z siebie dumna! Czytając jednak Wasze opinie mój entuzjazm nieco osłabł. No ale teraz nic z nią nie zrobię. Iglakom chyba nie zaszkodziła bo mają spore przyrosty.
Niestety w swoich ogrodowych poczynaniach jestem sama, mąż ogranicza się jedynie do koszenia trawy. A ja wciąż szukam inspiracji do swojego małego raju…
W tym tygodniu zakupiłam cyprysika nutkajskiego, modrzew japoński pendula, pęcherznice. Urzekły mnie te okazy. Ale jak zwykle nie wiem czy tam gdzie je posadzę będą pasować. Taka już dziwna jestem. Najpierw kupuję potem dumam.
Uwielbiam wiosenne kwiaty, tulipany, narcyzy. Kocham róże (niestety tegoroczne coś mi zżerało-popryskałam ale liście i tak opadły-na szczęście odbiły i róże kwitną).
Na działce mam już perukowca, krzewuszkę, dwa rododendrony, tuje smaragd, świerki, sosnę, migdałki, wierzbę, cis itp. Wydaje mi się, że dzięki Waszym sugestiom i doświadczeniu z pewnością znalazłabym dla nich odpowiedniejsze miejsca w ogrodzie.
Z dzieciństwa pamiętam jaśmin, bez, kalinę, bujany i łubin z ogródka babci.
Żebym tylko potrafiła jakoś wkomponować to w krajobraz mojego ogrodu…
Na chwilę obecną chcę zająć się przedogródkiem i skarpą. Spędzają mi sen z powiek. Mam cichą nadzieję, że troszkę mi pomożecie, że naprowadzicie mnie jak go upiększyć.
Gdy dorwę aparat porobię zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko w ten deszczowy dzień.
Mam na imię Żaneta, mam 29 lat. Odwiedzałam forum już od jakiegoś czasu. Dziś, w dniu 3 urodzin mojego małego kawalera postanowiłam do Was nieśmiało dołączyć.
Jesteśmy, jak to mówią „ na swoim” od prawie 3 lat. W zeszłym roku położyliśmy kostkę i zrobiliśmy ogrodzenie (z przodu na razie słupki).
Pierwszymi roślinami posadzonymi w naszym ogrodzie były brzozy przywiezione ze szkółki. Następnie mąż dowiózł dwa świerki Conica, które posadziliśmy przed domem. Potem dosadziłam maluteńkie jak na tamten czas sadzonki bukszpanu. Latem dołączyły do nich tuje Danica. Rok temu, 10.04 (data dość niefortunna) posadziliśmy brabanty od północnej strony na całej długości działki. Szmaragdy wyglądają ładniej ale brabanty szybciej urosną i zasłonią nas przed sąsiadami. Między nami jest dość wysokie ogrodzenie (widać to od strony sąsiada)-dość znacząca różnica terenu.
W kwietniu tego roku zakasałam rękawy i własnoręcznie rozłożyłam agrowłókninę i korę. Jaka byłam z siebie dumna! Czytając jednak Wasze opinie mój entuzjazm nieco osłabł. No ale teraz nic z nią nie zrobię. Iglakom chyba nie zaszkodziła bo mają spore przyrosty.
Niestety w swoich ogrodowych poczynaniach jestem sama, mąż ogranicza się jedynie do koszenia trawy. A ja wciąż szukam inspiracji do swojego małego raju…
W tym tygodniu zakupiłam cyprysika nutkajskiego, modrzew japoński pendula, pęcherznice. Urzekły mnie te okazy. Ale jak zwykle nie wiem czy tam gdzie je posadzę będą pasować. Taka już dziwna jestem. Najpierw kupuję potem dumam.
Uwielbiam wiosenne kwiaty, tulipany, narcyzy. Kocham róże (niestety tegoroczne coś mi zżerało-popryskałam ale liście i tak opadły-na szczęście odbiły i róże kwitną).
Na działce mam już perukowca, krzewuszkę, dwa rododendrony, tuje smaragd, świerki, sosnę, migdałki, wierzbę, cis itp. Wydaje mi się, że dzięki Waszym sugestiom i doświadczeniu z pewnością znalazłabym dla nich odpowiedniejsze miejsca w ogrodzie.
Z dzieciństwa pamiętam jaśmin, bez, kalinę, bujany i łubin z ogródka babci.
Żebym tylko potrafiła jakoś wkomponować to w krajobraz mojego ogrodu…
Na chwilę obecną chcę zająć się przedogródkiem i skarpą. Spędzają mi sen z powiek. Mam cichą nadzieję, że troszkę mi pomożecie, że naprowadzicie mnie jak go upiększyć.
Gdy dorwę aparat porobię zdjęcia. Pozdrawiam cieplutko w ten deszczowy dzień.
____________________