Kochani, macie może jakieś swoje sprawdzone przepisy na przetwory z ogórków?
Chętnie skorzystam, bo moje nędzne 6 krzaków Octopusa (ogórki gruntowe) nie chce, za przeproszeniem, zdechnąć, mają się dobrze i rosną bez litości. Ja z kolei nie mam serca ich wyrwać, podlewam, dokarmiam i znoszę do domu te złośliwie rosnące owoce.
Na surowo nie przejemy, w szpitalu by się to chyba skończyło, co miałam zaplanowane z przetwórstwa, to zrobiłam, teraz chętnie bym poeksperymentowała, może macie jakieś przepisy równie genialne jak ten na ciasto marchewkowe mojej imienniczki?

Z góry wielkie dzięki
pozdrawiam
Basia

OGÓRKI W ZALEWIE CURRY.

ZALEWA
1l.wody
2 i pół szklanki cukru
1 i pół szklanki octu 10 procentowego
1 i pół łyżki soli
1 paczka Curry
Wszystko zagotować.

Przyprawy
chrzan
koper
gorczyca
czosnek
ziele angielskie
listek laurowy
Włożyć do każdego słoika.
Ogorki pokrojone w słupki zalać wystudzoną zalewą i pasteryzować 8-1o minut.

To jest cały przepis. Przyprawy wkladać wg. własnego uznania. Starsze i większe ogórki obierać ze skóry i usuwać gniazda nasienne.
Wyśmienite w smaku. Przepis dostałam od znajomej, wypróbowany! Tak przyprawione ogórki nawet dzieciom smakują!!!

SAŁATKA- MIZERIA Z OGÓRKÓW /z przepisu Lenki /

4 kg ogórków ( na wyprobowanie sałatkę możesz zrobić z
połowy składników)
0,5 kg czerwonej papryki
0,5 kg marchewki
o,5 kg cebuli

ZALEWA:
szklanka winnego octu ( ważne)
szklanka cukru
szklanka oleju
3 łyżeczki soli ( wystarczy)
1 łyżeczka mielonego pieprzu
3 ząbki czosnku.

Wszystko wymieszać i nie gotować

SPOSÓB:

Ogorki obrać, pokroić w plasterki. Cebulę pokroić w drobną kostkę ( ostatnio dawałam w piórkach), marchewkę zetrzeć na grubej tarce, poprykę pokroić w cienkie paseczki. Warzywa połączyć z sobą, zalać zalewą, wymieszać i odstawić na 2 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie przełożyć do słoików i pasteryzować przez 15 minut. Ja pasteryzuję trochę krócej.

Sałatka jest naprawdę doskonała, roboty z nią nie za wiele, a smakuje wybornie. Założę się, że połowę zjesz na surowo.
Życzę powodzenia.

Ogórki kiszone na zupę ogórkową
+++++++++++++++++++++++++++
zaznaczam,że robiłam po raz pierwszy i nie do końca sprawdziłam.Zobaczę za miesiąc,ale na próbę można zrobić.....tyle mojej uwagi.
=========================
Ogórki , mogą być duże,obieramy i kroimy w kostkę,z super dużych,wydrążamy nasiona.
kroimy w drobną kostkę-/ nie ścieramy na tarce/
Przesypujemy sporą garścią soli,delikatnie mieszamy i pozostawiamy na 1 godzinę.
Przygotowujemy 0,5 litrowe słoiki.
na dno dajemy baldachy kopru i czosnek,kto lubi,chrzan i gorczycę.
wkładamy pokrojone ogórki razem z sokiem,na wierzch również dajemy koper i czosnek.jak w słoikach jest mało soku,dolewamy solanki,żeby ogórki były przykryte,
Zakręcamy i stawiamy do kiszenia.Po 2 tygodniach przecier powinien być gotowy,

======================================================================
Zawsze robiłam odwrotnie,kisiłam w całości,potem ścierałam na tarce ,zagotowywałam ,przekładałam wrzący przecier do słoików i jeszcze raz pasteryzowałam.Strasznie długo to trwało.Ten przepis jest szybszy,a czy się sprawdzi? zobaczymy.

Jak Wiesia wróci też poproszę o przepis na fajną sałatkę, jaką mi dała zimą. Była też jakoś tak super skomponowana smakowo.

Bardzo Wam dziękuję!
Będę robić po kilka słoików, małymi porcjami z Waszych przepisów, rodzinka przetestuje i wybierze, co włączamy do przetworowego repertuaru.
Zacznę od tych z curry z przepisu Basi i te Hani na zupę brzmią ciekawie.
Danusiu, jak zdobędziesz przepis na tę sałatkę o której mówisz, to polecam się pamięci.

Basiu,ten przepis dostałam w tym roku,i za efekty nie odpowiadam.....Zrobiłam3 słoiki na próbę/ciekawe jak to będzie.stoją już tydzień.Za 2 tygodnie -próbna zupa.......najwyżej będzie blada doopa! hi,hi.