Dzień dobry wszystkim.
Jestem tu nowy a dołączyłem, ze względu głównie na ten paprociowy wątek. Nie mam niestety ładnego ogrodu przy domu, jedynie działkę ale blisko, 1km od domu. Mieszkam w 9 rodzinnym budynku, ale nie bloku, wokół którego obsadzamy wspólnie ogrodzone podwórko.
Ze względu na wiek i dolegliwości, zmieniam jej charakter a od 3 lat dotknęła mnie choroba paprociowa. Dlatego są one moim głównym zainteresowaniem i ostatnio cierpię też na brak miejsc mniej lub bardziej zacienionych. Tyle o sobie.
Podziwiam
Przemka, że w ciągu 2 lat zgromadził aż tyle paproci, które pokazał na ładnych zdjęciach.
Skoro była mowa o Adiantum, zacznę od tego gatunku.
Adiantum pedatum, rośnie bez problemów w zwykłej ogrodowej, u mnie z konieczności raczej ciężkiej glebie.
Adiantum aleuticum 'Subpumilum' jest to b. niska paproć o podobnych wymaganiach, chociaż daję nieco kwaśnego torfu oraz igliwia.
Adiantum venustum, wymaga przepuszczalnej gleby, o lekko kwaśnym odczynie. Doskonała okrywowa w cienistych miejscach.
Blechnum penna - marina. Myślę, że na razie zaprzestanę komentarzy, bo wiele jest w internecie i nie wszystkich to pewnie interesuje.