Mam pytanie do paprociowych ekspertów. Czy macie może athyrium niponicum "Burgundy Lace"? Znam ją tylko ze zdjęć, a chciałabym wiedzieć czy faktycznie ma takie śliwkowe wybarwienie i czy jest łatwa w uprawie, no i jak szybko przyrasta? Gdyby ktoś coś na ten temat wiedział i wiedzą się podzielił, to będę bardzo wdzięczna.
Mam spory problem z paprociami na cmentarzu. Parę lat temu posadziłam je wokół grobu pani,potem w jakiś sposób je usunęła. Parę paproci urosło przy nagrobkach ,którymi sie opiekuję. Ładnie to wyglądało, ale teraz rozpleniły się tak,że nie mogę sobie z nimi poradzić. Niestety, nie spotykam sąsiadki, nie mogę sie wiec dowiedzieć w jaki sposób je usunęła.
Próbowałam wykopywać korzenie, ale nic to nie dało i jest bardzo uciążliwe. Proszę uprzejmie o poradę. ..Joanna
Pewnie chodzi o piuropusznik strusi - to popularna paproć na cmentarzach. Niestety walka z nimi jest dość trudna bo rozmnażają się przez podziemne rozłogi.
Jeśli rosną kilka lat są już tak gęste, że walka jest uciążliwa. Należy to robić widłami amerykańskimi. Podważać i wyrywać aż do skutku.
Mam bzika na punkcie mojego ogrodu i choć jest to niewielka działka w ROD to nigdy nie mówię o nim jako o działce ,lecz o OGRODZIE! Oczywiście prenumeruję różne pisma i dużo czytam o roślinach, to nie znalazłam informacji o paprociach.
Konkretnie chodzi mi o to czy jak jesienią wycinam zwiędłe liście paproci co roku to zostaje mi coraz większa "taka nóżka" czy jak to nazwać "szyszka"? , czy można ją ściąć nisko przy ziemi , ponieważ niezbyt ładnie sterczą . A poza tym chciałabym, aby moje paprocie zagęściły się.