Asieńka a to ja mam jakieś przy tarasie? bo teraz jak warzywnik już byłby od tej strony, to drzewka naturalną koleją rzeczy wypadły z konkursu?
Wiśnię amanogawę znam tylko ze zdjęć tu na o. ale bardzo mi się podoba, i jej siostra o egzotycznym imieniu Kiki Shidare Zakura albo pokręciłam coś.
Derenia pagodowego muszę znaleźć, ciekawe czy będą mieć w szkółce w okolicy..mam jedna nową dosłownie rzut beretem, otworzyli w zeszłym roku.
Derenia pagodowego niełatwo znajdziesz - mała szansa, żeby był w lokalnej szkółce.
Przez internet prędzej ale to będą maleńkie sadzonki.
Zresztą, nawet jeśli się uda kupić, to rośnie wolno i nienajlepiej znosi nasze mrozy.
Może lepiej poszukać którejś z odmian derenia kousa (satomi, milky way)
albo kaliny japońskiej (kilimanjaro, watanabe). Też będą gwiazdorzyły, ale nie są aż tak kapryśne jak tamten.
Amanogawa jest drzewkiem kolumnowym, o bardzo wąskim pokroju. Kiku shidare ma pokrój szeroki, zwisający. Możesz podejrzeć u Małej Mi, jak się prezentuje po pięciu latach
Super plan! Bardzo mi się podoba.
I oczywiście nieskromnie dodam, że ogromnie się cieszę, iż moja propozycja umiejscowienia placyku wypoczynkowego w tym miejscu znalazła uznanie. I dokładnie tak sobie właśnie wyobrażałam ten placyk "pod skosem" jak go Asia narysowała. Jakoś mi nie wyszło narysowanie go w ten sposób.
Za garażem drzewa koniecznie i Amanogawy to chyba jedyny pomysł na to miejsce. Szkoda, że nie ma tak wąziutkich zimozielonych drzewek.
O Kiku Shidare w głównym ogrodzie raczej nie myśl (z uwagi na gabaryty), ewentualnie mogłabyś ją umieścić jako soliter na rabacie nr 1 zamiast hakuro.
Nie wiem czy nie pomyślałabym o jakimś drzewie, które dawałoby jednak trochę cienia na tarasie. Mieć taki duży taras i z niego w ciepłe słoneczne dni nie korzystać to też trochę niefajnie.
A może wzdłuż tarasu "upchnąć" jeszcze wąziutki paseczek rabatkowy z np. lawendą? Miałabyś już z czego się cieszyć w najbliższe lato, bo przygotowanie takiego paseczka to nie jakaś wielka robota, tym bardziej że lawenda nie ma wielkich wymagań. Ewentualnie kiedyś można z nią powędrować na rabaty główne, a przez ten czas z małych sadzonek wyrosną Ci już fajne krzaczki.
Podoba mi się skrzynkowy pomysł Sylwii, jak dla mnie do wykorzystania do uprawy ziół w warzywniku.
Powodzenia w realizacji (ależ się rozpisałam, zupełnie jak nie ja!)
Nad tarasem (tą częścią z oknem) można by zrobić pergolę z prostych bali i puścić po niej glicynię. W zimie, bez liści, nie zasłaniałaby słońca, a w lecie by dawała cień. Glicynia nie jet bardzo mrozoodporna, ale na południowej ścianie, z żywopłotem od zachodu i wschodu może by dała radę.
Jeśli nie, to ja np.: lubię niepopularne ostatnio wiciokrzewy, które pięknie pachną.
I też myślałam o jakiejś rabacie przy samym tarasie ale to już kolejna koncepcja musiałaby być
Jaki kapitalny projekt wymyśliła Asia, zdolniacha
Brałabym go bez zastanowienia
Basiu, inspiracje podane przez Sylwię chciałabym zrealizować, aby zasłonić paskudne tynki.
W lecie mnóstwo kwiatów, a w zimie konstrukcje dalej zasłaniałyby mury.
Aha, jeszcze miałam napisać w kwestii osłonięcia garażu. Osobiście nie jestem zwolenniczką kratek, ale z uwagi na szczupłość miejsca (żywopłot sporo zajmie) można by rozważyć kratkę na ścianie garażu a na niej bluszcz zimozielony. Kiedyś! powstałaby taka zimozielona ściana:
Basiu, dawno mnie nie było, ale z uwagą przeczytłam ostatnie kilkanaście stron, bo sama rozważam po kilku latach zakładania ogrodu w końcu zrobienie porządnego planu tyłu i zrobienie tego tyłu
Plan Asi we współpracy z Anią, Ewą, Sylwią i Toszką, oczywiście inni też, ale te laski najbardziej utkwiły mi w głowie, wyśmienity Przy okazji poddałyście mi pomysł na ukrycie w końcu mojego blaszaka Też pomyślałam o takim nachodzącym na siebie żywopłocie, choć nieskromnie przyznam, że żywopłot miał u mnie być i robić za plecki rabaty, ale miał być z dziurą na przejście, a tak jak u Ciebie jest lepiej
Placyk cienisty super, trzy drzewka i obsadziłabym się hortensjami i siedziała tam godzinami z kawką. Ostatnio przeczytałam, że picie 3, 4 filiżanek kawy dziennie pozytywnie wpływa na zdrowie
Buziaki
Basiu plan jest fantastyczny! Aśka to zdolna kobitka i wizualizacja bardzo pomogła mnie przynajmniej wziąć się wreszcie za swoje planowanie też rozmyślam nad Amanogawami przy płocie