a jak twoje prace?
ps. miłęgo dzionka ja juz od rana wygnana do pracy przez M. na rzecz placu zabaw. szturchnął mnie łokciem skoro świt: wjo mała do pracy.
Nie jestem guru reklamacyjnym Przecież ostatecznie zrobiłam to, co chcieli - czyli odesłałam badziewie.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Olkowi całusa i spełnienia marzen (kurde ale jak mu rodzice zgotują plac to będzie ekstra)
U mnie to ja musze eM koniami zaciągać do roboty (no albo przymusem)
Ja dziś o 5:50 opściłam familję i wio rowerkiem do roboty.
Trzymam za Was kciuki