Witam wszystkich pięknie. Postanowiłam podjąć próbę stworzenia od podstaw naszego ogrodu. Budowa domu w toku ale czas tez pomysleć o tym co na zewnątrz.
Ogród z założenia ma być raczej nowoczesny trochę minimalistyczny, w kolorach zieleni i bieli + troszkę fioletów. Pewnie zastanawiacie się dlaczego napisałam "jak nie zostać kokoszką" mianowicie miałam na myśli cudowność roślin i ich zatrzęsienie gatunkowe. Dużo jest piękności i ciężko ograniczyć się do kilku gatunków ale ja podejme tę walkę.Zobaczymy co z tego wyjdzie
Moja glaba to gleba klasy IIIa, mieszkam na śląsku więc to strefa 6a.
Liczę oczywiście na Waszą pomoc i uwagi i będę za to bardzo wdzięczna bo przynaję się że jestem zieloniutka w tej tematyce.

Wstępny plan poniżej w wersji pierwszej (mojej i męża)


oraz drugiej (po zmianach i propozycjach osób trzecich-i tu znów wielkie dzięki im za to

cześć, mnie nie podoba się wersja druga, a konkretnie te rabaty, takie" pocyckane,' trochę tu a trochę tu, a jak będziesz między nimi kosiła, nie lepiej jakieś falujące ciągłe linie pociągnąć od traw ozdobnych i przez to zająć wiekszy teren na rabacie?

Zapomniałam dodać jeszcze , że ma to być ogród dla zapracowanych czyli raczej mało obsługowy.

Cześć ale chyba skoro nowoczesny, minimalistyczny to formy proste a nie falujące linie właśnie, choć tych rabat "pocyckanych" nie widzę jakoś też i nie rozumiem.

Witaj

Mnie też się nie podoba nr2. Przy wersji pierwszej rabata 15X4 jest za szeroka. Danusia radziła gdzieś, żeby nie przekraczać 3 metrów.

Zaznacz jeszcze strony świata. Gdzie jest ulica? Od strony wejścia do domu, czyli na dłuższym prawym boku prostokąta, czy na krótszym dolnym boku? W obu przypadkach front domu od strony ulicy miałby być niczym nie osłonięty, żadnych żywopłotów, drzew?

Hej malkul ! Śledzę też Twój wątek na muratorze i stąd wiem, skąd te rabaty - kreseczki. M. też czasami na to forum wpada... Ale wracając do nieszczęsnych kreseczek, to choć rozumiem pomysł by było urozmaicone, to z praktyki osoby koszącej trawnik stanowczo odradzam. Po co utrudniać sobie życie ?. A co do szerokości rabat, jeśli rabatę będzie też tworzyć tło z wysokiego żywopłotu (np. żywotniki) lub drzew, np. świerka serbskiego, kłującego itp, to chyba spokojnie może być 4 m . Jaką masz koncepcję tych rabat?

Mnie z kolei podoba się prosta ścieżka z pomysłu M. ale rabaty Twoje.

Żeby nie zostać jak to ładnie nazwałaś "kokoszką", sporządź listę swoich żelaznych roślin.
Ja tu widzę na pewno wysokie trawy, cis "Elegantissima", hortensje "Limelight" ,
bukszpanowe "kreski" i cisowe na przemian, różnej wysokości. Powierzchnie obsadzone żurawkami. Wodę tryskającą z wielkiego bloku skalnego, wyżwirowane powierzchnie. Jednym słowem minimalizm. To będzie wymagało od Ciebie wielkich wyrzeczeń, bo pewnie jak każdy z Nas masz ciągotki do różnych roślin.