Gdzie jesteś » Forum » Byliny » Runianka japońska (Pachysandra terminalis)

Pokaż wątki Pokaż posty

Runianka japońska (Pachysandra terminalis)

agneszka 10:52, 12 paź 2014

Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 42
Witajcie,

Nie wiem w jakim wątku umieścić moje pytanie więc pytam się tutaj. Co jest Waszym zdaniem lepsze jako roślina okrywowa pod krzewy runianka czy dereń kanadyjski?

Co jest bardziej odporne? Bo planuję zakupić więszkość ilość i wszelkie wolne miejsca pod krzewami itd obsadzić żeby zagłuszyć chwaściska.

A jak już inwestować to raz a dobrze

Pozdrawiam,
Agnieszka
____________________
Toszka 19:21, 12 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Dereń kanadyjski może wymarzać w bezśnieżne zimy. Wymaga kwaśnej gleby i powoli przyrasta.
Runianka przyrasta szybko, nie wymarza tak jak dereń, no i woli zasadową glebę.
Proponuję runiankę.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kachat 19:29, 12 paź 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Toszka, masz własne osobiste doświadczenia z tym dereniem..? Czytałam o nim, że jest mrozoodporny i nie ma z nim żadnych problemów... A runianka wcale szybko nie przyrasta, gdy rośnie w nie do końca odpowiednich warunkach - u mnie prawie stoi w miejscu. Więc wszystko zależy m.in. od gleby w ogrodzie - u mnie jest kwaśna, więc teoretycznie dereń by się u mnie lepiej czuł. Czy on ci Toszko podmarzał..??
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Toszka 23:28, 12 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Problem polega na tym, że wiele roślin profilaktycznie na zimę nakrywam stroiszem i pilnuję podlewania. Tak więc nie jestem wiarygodnym źródłem...
Owszem, OBECNIE wszędzie sprzedawcy piszą, że jest to roślina mrozoodporna, ale jest malutkie "ale" - nie wiem czy wiesz, że Polska w okresie zimowym jest jednym z kilku najzimniejszych krajów na świecie i to nie z powodu mrozu określanego ilomaś stopniami poniżej zera, a SUCHYMI, zimnymi wiatrami i to one są sprawcami suszy fizjologicznej, która to jest zagrożeniem m.in dla derenia lub np. cedra. Połączenie ze zbyt małą lub bezśnieżną okrywą jest dla wielu roślin zabójcze....one nie tyle co wymarzają, a usychają...
Dereń kanadyjski wymaga wilgotnej, żyznej, kwaśnej, gleby... i wbrew temu co wielu sprzedawców pisze rozrasta się powoli, bo tylko ok. 5cm.

Z drugiej strony czasami trzeba samemu spróbować. Bywa, ze ta sama roślina w tym samym ogrodzie na jednym stanowisku stoi w miejscu lub nawet zamiera, a w innym rośnie bez zahamowań niemal jak chwast.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
agneszka 15:26, 13 paź 2014

Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 42
Toszka dziękuję za odpowiedź. Chyba jednak postawię na runiankę. A w jakimś innym miejscu wsadzę też derenia co by wypróbować jak będzie rósł.
____________________
kachat 16:21, 13 paź 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Toszko, ale piszesz ogólnie o warunkach w Polsce - a jak jest z tym konkretnym dereniem? Wszędzie piszą, że w Polsce jest mrozoodporny, więc jest niby odporny na nasze warunki, bez rozbijania na składowe tych warunków. To, że lubi wilgotne gleby o niczym nie świadczy. Planuję u siebie derenia w dużych ilościach, nigdzie nie spotkałam się z informacjami na temat jego problemów z przetrwaniem zimy, więc jeśli piszesz coś takiego to podaj proszę źródło, bo u ciebie z tego co zrozumiałam nie miał on żadnych problemów. Samo gdybanie mi nie pomoże, byłabym wdzięczna za fakty
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Jadwiszka 20:37, 13 paź 2014

Dołączył: 29 lip 2012
Posty: 284
u mnie dereń bardzo słabo przyrasta. runianka z resztą też - dla mnie porównywalne.
wolę okrywowo puścić bluszcz.
Toszka 07:45, 14 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kachat, ujmę to tak.. i ponownie wpiszę dużymi literami słowo-klucz OBECNIE...
Jeszcze zaledwie kilka lat temu kiedy to dereń kanadyjski był niemal nie do zdobycia wszędzie było napisane, że wymarza... obecnie mamy wysyp sadzonek i nagle wszędzie pojawiła się informacja, że nie przemarza... Zwróć uwagę, że niemal u wszystkich sprzedawców mamy dokładnie tą samą notatkę...słowo w słowo...nie daje ci to do myślenia? Mało to roślin jest sprzedawanych z notatką "mrozoodporna", kiedy to prawda jest zupełnie inna ale tą prawdę znają tylko praktykujący ogrodnicy z doświadczeniem?
Kilka lat temu miałam pierwsze podejście z tym dereniem i podczas mroźnej zimy zabiła go susza fizjologiczna... ostatnie zimy były lżejsze i stąd nie rzucam autorytatywnie co masz robić. Jedno jest pewne - wymaga żyznego, wilgotnego podłoża. Dodam tylko, że lepiej i mniej wymagająca okazała się u mnie żurawina wielkoowocowa, która to szybko przyrasta, doskonale zadarnia i w tym roku z jednego krzaka zebrałam ponad pół kilo owoców. I nie przeszkodziły jej w tym tegoroczne upały oraz brak podlewania.
Decyzja należy do ciebie, jednak musisz pamiętać, że dereń kanadyjski jest mieszkańcem lasów wilgotnych...a ja piszę ci swoje uwagi mając na względzie specyfikę twojego ogrodu...
Jedynie mogę służyć moją empiryczną pomocą, podpowiedzią, ale decyzja należy do ciebie...autorytatywnie wypowiadać się nie mam zamiaru, bo sprzedawcą nie jestem Zwłaszcza tym handlującym roślinami z Holandii

I jeszcze tylko dodam, że wszystko co pisałam w poprzednim poście odnosiło się do Derenia Kanadyjskiego i wszystkie uwagi odnośnie specyfiki naszych zim uwzględniały wymagania właśnie tej rośliny. Nic tam ogólnikowego nie było, a jedynie uwzględniało prawdopodobną twoją wiedzę na temat pochodzenia tej krzewinki i obrazowało różnicę odnośnie jej wymagań a polskimi realiami.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
kachat 08:57, 14 paź 2014


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Dzięki Toszko za odpowiedź. Jak szukałam informacji o tym dereniu to nie tyle sprzedawcy pisali, że nie przemarza, ile osoby co go uprawiały w ogródku, więc to co napisałaś o jego wrażliwości bardzo mnie zdziwiło. Wiadomo, że jak się posadzi roślinę w nieprawidłowych warunkach to ma duże szanse szybko paść, ale jeśli ten dereń byłby posadzony w odpowiedniej glebie to też miałby mieć zimą problemy..? Może go po prostu źle posadziłaś, w za suchym podłożu, i dlatego miałaś z nim kłopoty, nie wiem... U siebie wszystkim roślinom podsypuję dobrej, żyznej, trzymającej wilgoć gleby, inaczej kompletnie nic by u mnie nie rosło, więc jeśli mimo odpowiedniej gleby ta krzewinka miałaby mi przemarzać to ja dziękuję... Tak mnie nastraszyłaś że chyba poszukam innego zadarniacza

Powiedz proszę w jakich warunkach (gleba i nasłonecznienie) rośnie u ciebie żurawina - chciałam ją u siebie posadzić, ale wszędzie mam cień, taki może nie za ciemny, z delikatnymi promykami słoneczka przeplatającymi się co jakiś czas, ale jednak. No i piaski - jeśli pod żurawinkę nie musiałabym jednak wbrew temu co piszą w necie wymieniać podłoża to byłabym wniebowzięta
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Toszka 20:24, 14 paź 2014


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kachat, napisałam ci prawdę bez owijania w bawełnę, zwłaszcza, że sadzonki są drogie. Wiem jaki błąd popełniłam - założyłam, że jeśli krzewinka zgubiła liście to nie trzeba jej podlewać. A derenia trzeba traktować tak jak azalie czy rododendrony zimową porą, czyli dbać o podlewanie...

Mam warstwę gliniasto-piaszczystą, a na to może 10-15cm warstwy takiej jak pod rododendrony z dużą ilością ziemi liściowej +drobnej, przekompostowanej kory+igliwie+obornik koński (ale dość stary). Absolutnie podłoże bez torfu! Ogólnie żurawina stanowi podszyt pod azaliami japońskimi. Pierwotnie sadzona była na słonecznym miejscu (prawdziwa patelnia), ale sama wciska swoje "wąsy" pod azalie, wrzosy, sosny itd. Ewidentnie sama szuka cienia, półcienia...Jak sobie przypomnę to w upały dostaje czasami kubeł wody.I nic więcej z nią nie robię. Podziwiam tylko, bo jest urocza o każdej porze roku. I rozrasta się jak szalona - kupiłam ją z może 2-3 dziesięciocentymetrowymi witeczkami, a teraz jest z niej spory kawałek "zadarniacza A mam ją zaledwie dwa sezony.
Spróbuj z żurawiną, jeśli nie sprawdzi ci się jako "dywan" to chociaz owoców nazbierasz na przetwory
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies