Aniu, dzięki bardzo za pomoc!
Żółta róża będzie rzeczywiście Amber Queen. Obejrzałam sobie kilka zdjęć w necie i poczytałam opisy. Dzięki, dzięki Aniu!!!
Natomiast co do różowej.... Faktycznie zdjęcie niezbyt dobrze oddaje jej urodę.
Kwiat jest wypelniony maksymalnie płatkami!! Charakterystyczne jest to, że nie rozwijają sie nigdy do końca. Wygląda to tak, że zatrzymują się w pewnej fazie kwitnienia i nie otwierają więcej. Sam kwiat natomiast zaczyna blednąć i nabiera takiej jaśniejszej, przypudrowanej barwy. Na zdjęciu widać, jak się dobrze przyjrzeć. Kwiaty same nie opadają, trzeba je ścinać. Ma to tę zaletę, że nigdy nie „śmiecą„. Taka trochę inna ta róża niż wszystkie i chyba za to tak ją lubię

No i jak napisałam wcześniej - ma tak dużo pąków na gałązce, że nie wszystkie mają na tyle miejsca, żeby się rozwinąć. Naprawde intryguje mnie.....
Porobię jej dokładniejsze zdjęcia tego lata, może wtedy będzie łatwiej ją rozszyfrować.