Kasiu na razie ok. Były zalane wiosną , stały w wodzie . W tamtym roku szpeciele. W tym na razie tfu tfu ... ale jeden ciągle marnie rośnie , jest taki słabiutki .... oglądam je codziennie ....
i czekam na seslerię jak się bujnie, ale martwią mnie te suche pojedyncze listki ... oczywiście daję jej szanse