Hej,

Jestem na etapie "budowy" ogrodu wertykalnego w kuchni. Jako podstawę wykorzystam donice modułowe do ogrodów wertykalnych Pixel Garden. Na start ogródek będzie miał wymiary 1m x 1m. Mam problem z doborem konfiguracją systemu nawadniania. Wymyśliłem że wykorzystam linię kroplującą Gardena. Na kilku dostępnych filmikach Pixel Garden linia kroplująca (Gardena micro-drip) jest montowana na najwyższym module donic i woda grawitacyjnie zasila niższe donice. Czy takie rozwiązanie jest sensowne? Może lepiej zasilać każdy rząd osobną linią?
Czy ktoś z was wykonywał taki ogród z wykorzystaniem donic Pixel Garden i może się podzielić doświadczeniami?

Mam więcej dalszych pytań, ale na chwilę obecną to jest najbardziej nurtujące. Nie wiem też (czekam na dostawę donic) czy system umożliwia odprowadzanie nadmiaru wody z każdego rzędu czy tylko z ostatniego rzędu (w tej kwestii wysłałem zapytanie do producenta, a po otrzymaniu donic sprawdzę empirycznie).

Zioła które chcę posadzić to: pietruszka, mięta, bazylia, koper, rozmaryn, szczypiorek, szałwia, tymianek, kolendra, oregano.

Pozdrawiam

O te kwestie pytaj producenta donic a nie nas, jaki system przewidzieli do nawadniania, ponieważ moim zdaniem żaden nie jest skuteczny przy pionowym nasadzeniu roślin. Jest bardzo dużo wypadniętych roślin.

Takie zapytanie zostało wysłane. Kwestia czy "kroplująca" woda zasilająca wertykalnie kilka roślin odpowiednio je zasili (zakładając odpowiedni przepływ), czy może bezpieczniej założyć nawadnianie każdej z roślin osobno ( w rzędach) jest zbyt złożona i faktycznie powinna być zaadresowana do producenta systemu (Pixel Garden oraz Gardena) proszę o zamknięcie tego wątku i dziękuję bardzo za szybką odpowiedż.