No właśnie, moje ogórki też już wyglądają jak na koniec sezonu, chociaż niedawno zaczęły owocować.
Żniwa dookoła dobiegają końca. Nie lubię tego momentu. Jakoś na chwilę robi mi się wtedy smutno.
Ja to w ogóle nie mam poczucia, że jest lato... Tzn. jest gorąco, owszem, ale wiosną tez było. W robocie tyle roboty , że za własnymi kapciami nie nadążam. Urlop za 3 tygodnie... i że już po lecie...?!? Też mi się to wcale nie podoba, wcale a wcale...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Madzia nic na siłę Ja też tak miałam i po prostu przeczekałam, a teraz nawet jestem zadowolona, że tak fajnie mi idzie.
U mnie niby "tylko" 27C, ale dla mnie to już o wiele za dużo. Czarne chmury nad głową i ani kropelki wody... Podobno od jutra ma być kilka chłodniejszych dni, oby...
Buziaki
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
U mnie też dziś ukrop. A ponieważ pracuję z domu to zrobiłam sobie pół godzinki przerwy i chlupnęłam do basenu . Bajka .
Liczę na to ochłodzenie bo chciałabym trochę podziałać. Weny co prawda dalej za bardzo nie mam ale podchodzę do temu zadaniowo - w końcu muszę posadzić to co mam w doniczkach...
O nie, basenik...! Ja też tak chcem Że była bajka, nie trzeba mnie przekonywać
Dzisiaj już jest chłodniej. Myślę, że jutro też podziałam i skończę nasadzenia na płotowej. Podejście zadaniowo - rozumowe bardzo pochwalam i też praktykuję , czasem się nie da inaczej... Za kloniki proszę trzymać, bardzo jestem z nimi związana uczuciowo
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.