Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Pszczelarnia 09:58, 21 mar 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Mala_Mi napisał(a)


Tak.

Przez kilka lat na taborze w górach żaden jeleń czy łania , ani niedźwiedź nie przeszedł przez włączonego pastucha.. lepiej, po jakimś czasie nawet jak był wyłączony a wisiały żółte tasiemki to nie wchodziły poza nie. Odruch Pawłowa chyba działał. Nasz działał na akumulatorze samochodowym.. włączaliśmy tylko na noc i chodziło na tym ok. 2 tygodni lub lepiej. Ale u nas nie było prądu. .... a to zwierzyny nie brakowało.


Anek, nie da się podłączyć, musiałabym ciągnąć pastucha na 3 wysokościach. Stryj mi odradza.

U sąsiada naprzeciwko (pole ogrodzone pastuchem) jelenie w zimie mają leże - jak krowy urzędują na polu. Widok kosmiczny.

Dobry pies załatwiłby sprawę ... .
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ana_art 10:03, 21 mar 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Anda napisał(a)
No żal mi tej łani...
oooo dokładnie mam takie samo uczucie...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
anabuko1 10:03, 21 mar 2017


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23558
Pszczelarnia napisał(a)


Aniu, oby te bratki wytrzymały do początku czerwca. Potem na pewno heliotrop i może szałwie. Może powojnik.

Fajny pomysł.
Ja za jedną stroną działki mam drzewka dzikie A potem lasek za drugą łąki I Las.Także też widzę często sarny .jelenie i różne zwierzęta.Działki wokół każdy ma ogrodzone także na teren dzialkowy nie wchodzą.
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Pszczelarnia 10:07, 21 mar 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
ana_art napisał(a)
oooo dokładnie mam takie samo uczucie...


Mi też jej żal. Ale musi się nauczyć swoim instynktem zachowawczym, że nie wszystko jej wolno i są granice ... .
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ana_art 10:12, 21 mar 2017


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Pszczelarnia napisał(a)


Mi też. Ale musi się nauczyć swoim instynktem zachowawczym, że nie wszystko jej wolno i są granice ... .
napisz jej to na kartce obawiam się ze zrozumie to jak mój Pan 'szambowy' ogrodziłam wczoraj całą rabatę z tulipanami i czosnkami palikami i sznurkiem w koszulkę biurową włożyłam kartkę z napisem nie wchodzić i zawiesiłam ją na tym sznurku ( w tamtym roku wszedł mi w tulipany i je połamał) i co zrobił wczoraj jak przyjechał wybierać z szamba (nie było mnie w domu stąd ta instalacja) wszedł jedna nogą za sznurek...
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Pszczelarnia 10:16, 21 mar 2017


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
ana_art napisał(a)
napisz jej to na kartce obawiam się ze zrozumie to jak mój Pan 'szambowy' ogrodziłam wczoraj całą rabatę z tulipanami i czosnkami palikami i sznurkiem w koszulkę biurową włożyłam kartkę z napisem nie wchodzić i zawiesiłam ją na tym sznurku ( w tamtym roku wszedł mi w tulipany i je połamał) i co zrobił wczoraj jak przyjechał wybierać z szamba (nie było mnie w domu stąd ta instalacja) wszedł jedna nogą za sznurek...


Czyli jest postęp.

Kończąc temat jeleni: po prostu trzeba im zrobić bariery nie do pokonania.

W jednym się zgadzamy: one lubią mój ogród i ja też lubię mój ogród.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
agniecha973 10:25, 21 mar 2017


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Ewa, a nie da się tej siatki leśnej zamontować na dole rabaty? Przy strumieniu? Jest pewnie jakieś prawo, które nie pozwala przy strumieniu stawiać? Zamontowana na dole nie byłaby widoczna z ogrodu. Rozumiem,że bronimy się od dołu od strony strumienia. Sama siatka jest mało widoczna, ale słupki, które ją trzymają już niestety są. U mnie pole ogrodzone taką siatką, bo nam sarny niszczyły (niezapomniane słowa teściowej: kto to widział pole grodzić ) i na sarny starcza. Z pastuchem jest tak, że trzeba cały czas pilnować żeby żadne źdźbło czy listek nie urosły na tyle, żeby dotknąć drutu, bo przestaje działać. Na byki na wsi ludzie mają i sprawdza się. Potem działa nawet bez włączania. Muszą sie nauczyć tylko, ze to boli i już nie próbują, więc może jedna zima na edukację wystarczyłaby? Potem musi być tylko widoczny drut.
Pozdrawiam.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Monia81 10:28, 21 mar 2017


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8028
Witam się Przebiegłam po wątku i obejrzałam wizytówkę Dech zaparło Zielnik, warzywnik, sad, ogród wszystko cudne Aż mi się wspomnienia wakacji na wsi u babci włączyły i łezka w oku zakręciła Pszczółki w pasiekach też były, ale już niestety nie ma, dlatego z wielką chęcią będę wracać do Ciebie
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Toszka 10:32, 21 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Mieszkam praktycznie w mieście i z sarnami też problem. Dziki to norma.

Najdziwniejsze jest to, że najbliższy las jest dość daleko, a zwierzyna ma do pokonania autostrady, obwodnicę i pogrodzone działki i ogrody.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
margaretka3 11:25, 21 mar 2017


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Pszczelarnia napisał(a)


W jednym się zgadzamy: one lubią mój ogród i ja też lubię mój ogród.



I ja lubię Twój ogród
____________________
Gosia - Ogród od nasionka z widokiem na Lanckoronę
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies