Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Szymka 22:32, 08 sty 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Od razu widać, że to ręczna robota. Uwielbiam takie przemioty z duszą
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
DariaB 12:53, 09 sty 2023


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3062
Wczoraj rzucił mi się na insta post o kosztach zakładania ogrodu w 2022 na przykładzie działki 10 arowej, koszt został podany w okolicach 200 tyś zł. Zbladłam jak to przeczytałam
Wiewiór też głodny to skorzystał z darmowej stołówki
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Wiaan 14:29, 09 sty 2023


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5346
DariaB napisał(a)
Wczoraj rzucił mi się na insta post o kosztach zakładania ogrodu w 2022 na przykładzie działki 10 arowej, koszt został podany w okolicach 200 tyś zł. Zbladłam jak to przeczytałam
Wiewiór też głodny to skorzystał z darmowej stołówki


O matko, cena z kosmosu
____________________
Aneta Ogrodowe wariacje
Anda 14:42, 09 sty 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Judith napisał(a)
To prawda i rzadko o tym mówimy - ogrodowanie to drogie hobby.
Mnie ogród nauczył cierpliwości - potrafię na początku sezonu planować, co posadzę dopiero w kolejnym . Nauczyłam się też cieszyć się oczekiwaniem na wzrost roślin i widokiem rabaty na jej starcie - to jest właśnie tworzenie, a nie gotowiec . Nie mowię nigdy - „będzie pieknie gdy to się rozrośnie”, mowię „już jest pieknie” .


Podobnie robię Tempo powolne i na dodatek zmieniam co chwilę zdanie, ale za to mogę oszczędzić trochę kasy. Coraz rzadziej mam nietrafione zakupy.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Judith 14:47, 09 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
Wiaan napisał(a)


O matko, cena z kosmosu

Jeśli tak sobie podliczyć koszt projektu, wszelkich prac (!), materiałów oraz roślin w rozmiarze większym niż mikro - tyle wyjdzie...
My tworzymy ogród własnymi rękami i latami, zatem odczuwalne tu i teraz koszty nie są ogromne. Ale gdyby tak posumować (bez uwzględnienia robocizny i projektu)...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Szymka 15:02, 09 sty 2023


Dołączył: 20 lut 2021
Posty: 881
Judith masz rację. U mnie sam koszt roślin od roku 2012 (wtedy mniej więcej zaczęłam), to na pewno koszt dobrego samochodu , ale ja jestem kolekcjonerem i ogród to moje hobby nie wydaję na nic innego, no może jeszcze koty . Nie mam natomiast nawodnienia, innych instalacji jak np oświetlenie, odwodnienie, drogich nawierzchni, a to kosztuje .
Tak sobie właśnie pomyślałam,że będę zapisywać w kalendarzu każdą złotówkę wydaną na ogród . Jestem ciekawa co z tego wyniknie
____________________
Kasia , okolice Lublina Ogród ciągłych zmian
Juzia 15:43, 09 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38863
Judith napisał(a)

Z jednej strony to skutek pandemicznego i popandemicznego zainteresowania ogrodami i to akurat pozytywny powód .
A z drugiej - inflacja i geniusz „ekonomistów” u władzy…


Ale ja zupełnie nie o tym

Zainteresowanie ogrodem na już, na teraz.... i niwaki..... nic pozytywnego
Nie winna inflacja i geniusze u władzy... winni wyznawcy konsumpcjonizmu.

Tego nie ogarniam.
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Juzia 15:46, 09 sty 2023


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38863
olciamanolcia napisał(a)

Kiedyś byłam na targach rolniczych w Ostródzie. "Wystawca" miał w sprzedaży miskanty..zapakowane kilka źdźbeł w ...woreczkach strunowych po ..10 zł.
Wtedy sobie pomyślałm,że gdybym podzieliła w ten sposób moje wszystkie trawy-a mam ich ponad 160 to byłabym bardzo bogata


Skoro masz tyle.... to już jesteś bardzo bogata
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Judith 16:01, 09 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
Juzia napisał(a)


Ale ja zupełnie nie o tym

Zainteresowanie ogrodem na już, na teraz.... i niwaki..... nic pozytywnego
Nie winna inflacja i geniusze u władzy... winni wyznawcy konsumpcjonizmu.

Tego nie ogarniam.

A to się tu z Tobą nie zgodzę .
Nie widzę niczego negatywnego w chęci posiadania ogrodu gotowego w jeden sezon, urządzonego przez firmę i z dużymi roślinami tu i teraz. Każdemu co lubi, żyjmy i dajmy żyć. My chcemy gonić króliczka, inni chcą go mieć i tylko go potem pielęgnować, a jeszcze inni chcą go mieć i pielęgnację też zlecać komuś - ja niczego zdrożnego w tym nie widzę .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 16:03, 09 sty 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10072
Szymka napisał(a)
Judith masz rację. U mnie sam koszt roślin od roku 2012 (wtedy mniej więcej zaczęłam), to na pewno koszt dobrego samochodu , ale ja jestem kolekcjonerem i ogród to moje hobby nie wydaję na nic innego, no może jeszcze koty . Nie mam natomiast nawodnienia, innych instalacji jak np oświetlenie, odwodnienie, drogich nawierzchni, a to kosztuje .
Tak sobie właśnie pomyślałam,że będę zapisywać w kalendarzu każdą złotówkę wydaną na ogród . Jestem ciekawa co z tego wyniknie

Dobry pomysł - tez spróbuję w tym sezonie . Umawiamy się na podsumowanie za rok?

EDIT: Tak sobie myślę - czy ja dam radę wszystko zapisywać...? Przecież wiele zakupów robi się przy okazji, bez planowania... Na przykład impregnat do odświeżenia ogrodowych budowli, pakę roboczych rękawic, środek na mrówki, pół kilo wkrętów do drewna etc... Łatwo zapisać koszt wycieczki do CO, drewno na budowę szopki, ale drobiazgi...? Nie wiem czy podołam .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies