Czekam na wiadomość w takim razieJa w piątek pewnie od 17.00 będe w ogrodzie do zmroku, a w sobotę gdzieś od 10-11 do zmroku
Od razu weźmiesz sobie cyprysika groszkowego i clematisa
Wczoraj sprawdziłam, że chyba zmarzła mi choina kanadyjska a drugiej też coś dolega. Cisy też brązowieją.. nie wiem co się dziej, chyba im to przesadzanie jednak zaszkodziło na jesień.
Aguś wczoraj przesadzałam różę i od razu ją obcięłam. Z robiłam też pierwszą różaną sadzonkę (odkładów nie wliczam). Ciekawe czy coś z tego będzie. Muszę jeszcze z tym ziemniakiem pokombinować . To kiedy się odgradzasz od sąsiadów? Kombinujesz już coś? Ja bym taką drewnianą ściankę postawiła, a na niej mogłabyś jakieś lustro zawiesić, które będzie okno udawało, lub jeszcze inny mam pomysł, ale podlinkować Ci muszę. Ale to już wieczorem .
Korzonek tak? Niestety te od K. mają bardzo małą bryłę, i widać to, że się nie zakorzeniły. Nawet wiatr je przewraca jak mocniej wieje.
Spróbuję obciąć te brzydoty i dać im ten nawóz. Muszę też zobaczyć tą jedną choinę, bo ona jest żółtawa, niby igieł nie sypie, ale coś ewidentnie nie gra. Może coś ją podkopało, sama nie wiem.
Zobaczymy. Wasze to takie wypas