Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Malutki pod lasem

Pokaż wątki Pokaż posty

Malutki pod lasem

natka098 08:41, 25 mar 2017


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
AnnaCh napisał(a)
Będą drastyczne zdjęcia. Moje dwa najgorsze cisy, ten pierwszy, to jak to mówi koleżanka Makusia, chyba śmierć pnia mózgu Nie wiem co robić, odkopałam, nie ma przestrzeni pod korzeniami, jak je sadziłam ciągle padało, teraz też mokro.


Niestety moje są podobne, ale mają jeszcze trochę zielonych igieł.

Podsypałem je teraz superfosfatem, nie widać różnicy jeszcze, ale żeby chociąż to co zielone już nie zżółkło.

____________________
Natalia - Mój zakątek
Toszka 10:34, 25 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Bałam się tych waszych cisów z gołym korzeniem... ech. Nie wszystkie rośliny mozna sprzedawać z gołym korzeniem...

Nie wykopujcie ich. Sprawdźcie czy nie są zbyt głęboko wkopane. Tego nie lubią.
Decydujacy moment jest do czerwca-lipca. Można je trochę przyciąć (ograniczyć masę zieloną) i podlać Korzonkiem do zdrewniałych (Korzonek w płynie).
Zacieniować, by słonce i zimne wiatry nie suszyły.

Nie wolno ich niczym teraz nawozić!!! Po co? One mają wytwarzać system korzeniowy, a nie, broń Boże tworzyć masę zieloną, którą bez funkcjonujących korzeni roslina nie jest w stanie wykarmić i utrzymać przy życiu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
AnnaCh 12:09, 25 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Asia, na szczęście chyba część cisów współpracuje

Mirella, ja chcę je ratować, bo mi szkoda mojej pracy. Opuchlaków nie przyniosłam, bo one goły korzeń miały.

Asiu, mam nadzieję, że zakwitną, bo to zeszłoroczne, a ja ich nie wykopywałam

Zoja, spróbuję jeszcze coś z nimi zrobić Na szczęście większość wygląda lepiej

Ewa, dziękuję za link, ale to nie choroba, tu trzeba je ratować po jesiennym sadzeniu

Natka, nie wiem czy superfosfat to dobry pomysł, patrz poniżej wpis Toszki.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AnnaCh 12:16, 25 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Toszko Kochana, nie przyszło mi nawet do głowy ich teraz nawozić, wiem, że muszą się ukorzenić To jedno co dobrze zrobiłam

Zadzwoniłam do M i w dwóch dużych sklepach ogrodniczych nie mają takiego korzonka, bo rozumiem, że o takie coś chodzi? W jednym pani dała mojemu M takie coś jak na zdjęciu poniżej, nie wiem podlać, czy nie? Tamtego korzonka najwyżej kupię przez net, tylko jak często to stosować?

A jeszcze jedno pani w jednym sklepie poleciła mu Asahi SL. Nie zna się, więc nie kupił, bo drogie i nie wiedział czy dobre.

Z tym słońcem i wiatrem, to może być problem, bo u mnie wszędzie patelnia i wygwizdów Chyba się nie uda

Na pocieszenie powiedz mi, czy jeżeli większość ma takie kuleczki do rośnięcia, to żyją i coś z nich będzie?

A no i z tymi cisami to pół ogrodowiska już je chyba ma Ostatnio nawet Asia-nawigatorka sadziła

____________________
Ania - Malutki pod lasem
Toszka 12:41, 25 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie znam tego Substrala. Może tak samo działa... musisz przestudiować info od producenta.

Kuleczki to albo kwiaty (pylą), albo już odrosty. Na zdjęciu ciężko widać, ale jak by nie było to życie w nich jest. Tylko ostrzegam - do przyszłego roku trzeba o nie bardzo dbać, podlewać, w upały (o świcie lub pok. 18) pryskać wodą. Dopóki korzenie nie zaczną dobrze pracować to przyrosty jeszcze o niczym nie świadczą, a czasami (jeśli bardzo duże) to wręcz osłabiają roślinę).
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
AnnaCh 12:48, 25 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Toszko na opakowaniu napisano: Profesjonalny nawóz o dużej zawartości składników pokarmowych, szczególnie fosforu 20%, do budowy systemu korzeniowego.
To chyba dobre?
A kupować jeszcze tego korzonka? Albo to Asahi?

O świcie? Matko jedyna, to chyba ja odchoruję te cisy. Wieczorem, a nawet w nocy ok
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Toszka 12:59, 25 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zamgławianie roslin nie może być w słońcu, bo kropelki wody działaja jak soczewka. Zbyt zimna woda w upalny dzień wywołuje szok termiczny.

Mozna dać ten substral zamiast korzonka. W każdym bądź razie albo jedno albo drugie.
Asahi stymuluje masę zieloną. Nam potrzeba stymulacji korzenia. Nie przesadzaj z "dopalaczami". Woda, wilgotność i czas. Nic więcej....aaaaa, bym zapomniała o cierpliwości ogrodnika
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
AnnaCh 13:04, 25 mar 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12213
Toszko, mam dzieci i męża, cierpliwości mi nie brakuje
Dobra, to podleję najgorsze okazy, a jak się wychoruję, to kupię więcej i będę podlewać.
Żeby nie lać po listkach w słońcu, to wiem od dziecka, rodzice mają ogród Z temperaturą wody może poradzić sobie tak, że zbierać wodę do jakiegoś pojemnika i niech się odstoi? Za garażem mam beczkę i tam deszczówka mi się zbiera, często tą wodą podlewam.
Poobcinam jeszcze to co najbardziej suche
____________________
Ania - Malutki pod lasem
rozark 13:06, 25 mar 2017


Dołączył: 27 paź 2014
Posty: 6325
zafunduj mu szczepionkę mikoryzową

http://reniflora.pl/pl/p/Szczepionka-ochronna-Mikoryza-dla-drzew-iglastych-i-lisciastych-z-Fytohelp/212

Powierzchnia chłonna korzeni zwiększa się nawet kilkaset razy.
Powiązanie korzeni z długimi łańcuchami strzępek grzybni znacznie rozbudowuje system korzeniowy roślin. Długie i cienkie strzępki grzybni mogą wnikać w przestrzenie niedostępne dla korzeni i stamtąd transportować wodę i składniki odżywcze.

Dostęp do trudno dostępnych minerałów.
Niektóre składniki mineralne występują w glebie w postaci nieprzyswajalnej dla roślin, gdyż są nierozpuszczalne w wodzie. Grzyby mikoryzowe, dzięki wydzielanym enzymom i kwasom rozpuszczają te związki i umożliwiają roślinom korzystanie z takich zasobów.

Zwiększona odporność na suszę.
Zaletą grzybów jest ich naturalna skłonność do magazynowania nadmiaru wody i zawartych w niej minerałów. Ze stopniowo uwalnianych zapasów korzysta również roślina, która dzięki temu może przeżyć w niekorzystnym okresie suszy lub niedoborów pierwiastków.

Wydajniejsze wykorzystanie nawozów.
Poprzez zapewnienie większej dostępności wody i składników odżywczych oraz wydajnemu gospodarowaniu zapasami, rośliny żyjące w symbiozie z grzybami nie wymagają tak obfitego nawożenia i podlewania. Grzyby mikoryzowe powodują dwa razy większe wchłanianie azotu, cztery razy większe wchłanianie fosforu i półtora raza większe wchłanianie potasu przez korzenie. Dzięki temu znacznie zwiększa się możliwość przetrwania roślin na terenach wyjałowionych i zdegradowanych ekologicznie np.na pogorzeliskach, przy autostradach i drogach.

Ochrona fizyczna.
Grzybnia opleciona wokół korzeni tworzy skuteczną barierę przed różnymi organizmami chorobotwórczymi.

Ochrona chemiczna.
Grzyby mają skłonność wydzielania substancji o podobnym działaniu jak antybiotyki, a poprzez wchłanianie toksyn, oczyszczają podłoże z niekorzystnych substancji.
____________________
pozdrowionka
MirellaB 13:22, 25 mar 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152


____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies