betula
11:27, 19 lip 2016
Dołączył: 19 lip 2016
Posty: 2
Dzień dobry,
mam kłopot z żywopłotem z brabantów. wygląda jak na zdjęciu.
Z prawej strony są stare brabanty, rosnące w tym miejscu od lat, z lewej strony mam dosadzane egzemplarze w różnym wieku. I z nimi właśnie jest kłopot- szyszkują, brązowieją im gałązki. Czy jest szansa, żeby uratować te bidule?
zastanawiam się czy w ogóle uparcie uzupełniać ten żywopłot o nowe egzemplarze(jedno z nowoposadzonych - to całkiem brązowe-drzewek jest do wykopania )czy do starych brabantów dosadzić coś całkiem innego, żeby jednak zasłonić się od ulicy.
mam kłopot z żywopłotem z brabantów. wygląda jak na zdjęciu.
Z prawej strony są stare brabanty, rosnące w tym miejscu od lat, z lewej strony mam dosadzane egzemplarze w różnym wieku. I z nimi właśnie jest kłopot- szyszkują, brązowieją im gałązki. Czy jest szansa, żeby uratować te bidule?
zastanawiam się czy w ogóle uparcie uzupełniać ten żywopłot o nowe egzemplarze(jedno z nowoposadzonych - to całkiem brązowe-drzewek jest do wykopania )czy do starych brabantów dosadzić coś całkiem innego, żeby jednak zasłonić się od ulicy.