Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja

Pokaż wątki Pokaż posty

Choroby i szkodniki żywotników - tuja - Thuja

renata_modrz... 08:40, 02 paź 2016

Dołączył: 31 sie 2015
Posty: 8
Dziękuję, postaram się wstawić foto, pozdrawiam
renata_modrz... 15:35, 02 paź 2016

Dołączył: 31 sie 2015
Posty: 8
renata_modrz... 15:36, 02 paź 2016

Dołączył: 31 sie 2015
Posty: 8
moje biedne tujki, chociaż dzisiaj zrobiłam porządek z nimi, zrobiłam oprysk, wyczyściłam
Karol99 17:27, 02 paź 2016


Dołączył: 01 mar 2014
Posty: 11801
renata_modrzejewska napisał(a)
moje biedne tujki, chociaż dzisiaj zrobiłam porządek z nimi, zrobiłam oprysk, wyczyściłam


W jakiej glebie rosną i jak często je podlewasz? Strasznie się posypały w środku, a to wskazuje na niedobór wody.
____________________
Karol- Ogród tworzony z pasją *** Wizytówka
marcin_pacyna 17:28, 02 paź 2016

Dołączył: 29 mar 2015
Posty: 131
Mazan napisał(a)
Marcin_pacyna

Pokaż podstawę pnia. Szyszkowanie to niedobór wody także powodowany przez chorobę grzybową, która zatyka wiązki przewodzące. Gałęzie pokazują grzyba, ale nie botrytis. Sprawdź też korzenie.


Pozdrawiam


Mazan przesyłam fotki. Na korzenie nie zdążyłem spojrzeć jeszcze, ale zaobserwowałem ciekawą rzecz. We wsi w różnych ogrodach, niektóre żywotniki reagują tak samo (czyli pomarańczowe liście, spore szyszkowanie), a obok stoją zielone, zdrowo wyglądające. Czyli tak, jakby zaatakowało coś konkretny rodzaj żywotnika w okolicy. Wysyłam Ci zdjęcie młodego żywotnika stojącego obok - zobacz, że nic mu się nie dzieje, ale to inny niż te, które chorują.

Podstawa pnia jednego chorego:


Podstawa pnia drugiego chorego:




Oraz zdrowy żywotnik, który stoi obok chorego nr 2 (chore żywotniki nie stoją obok siebie):




Agatek 14:29, 07 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Witam,
Mam problem z jedną tujką, bidulka w połowie zaczęła jakby usychać, chociaż gałązki jeszcze nie łamią się.
Nie wydaje mi się, żeby była przenawożona ani żeby miała za mokro.
Jedyne co dostrzegłam to dużą ilość pęknięć na pniu, inne tuje tego nie mają tylko ta jedna. wysmarowałam wszystkie pęknięcia sztuczną korą ale to chyba niewiele dało
czy koś mi podpowie co to może być?

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Mazan 16:15, 07 paź 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Agatek

Tak wygląda zgorzel kory, choroba wywoływana przez wiele grzybów. Nie wiem czy warto ratować ze względu na koszty. Pęknięcia, o których piszesz, należało smarować od początku maścią z funabenem lub prostszy sposób: zakupić w aptece maść Betadine i tym smarować lub zrobić roztwór jodowy i nim zamalować. Standardowo w profilaktyce stosuje się dithane i topsin lub ich mieszankę 0,1% topsinu + 0,2% dithane.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Agatek 11:20, 08 paź 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
Dziękuję za odpowiedź Mazan.
A istnieje możliwość, że zarażą się też inne tuje? Można je jakoś zabezpieczyć.
I skąd się to cholerstwo bierze? Krzaki nawożone podlewane i grzyb ...
Ta ttuja poleciała w tydzień, wcześniej nie było nic widać.
Wszystko co napisałeś zanotuję na przyszłość w swoim zeszycie ogrodniczym
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
Mazan 13:24, 08 paź 2016

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Agatek

Możliwość infekcji istnieje, nawet duża. Zarodniki przyleciały z wiatrem być może jesienią lub wczesną wiosną. Po pęknięciach kory i wytworzonym kalusie widać, że choroba ma co najmniej pół roku, tylko objawów nie widziałaś, a do środka pewnie nie zaglądałaś.
Jeśli, jak piszesz, w ciągu tygodnia to się stało to jej dopomóż i usuń żeby nie było przykrości.
Pozostałe drzewa zabezpiecz opryskami. Opryskuj środek i podłoże, gdyż tam są zarodniki. Środki podałem w poprzednim poście.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
marcin_pacyna 13:34, 08 paź 2016

Dołączył: 29 mar 2015
Posty: 131
Mazan - co sądzisz o tym co napisałem w ostatnim poście? Zamieściłem też zdjęcia podstawy pnia.
Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies