Co do klona to pewnie coś będą mieć ale nie jeżdżę tam na zakupy dlatego nie znam asortymentu .... Jeśli Ci się nie śpieszy to taki większy okaz powinien być u mnie dostępny w następnym sezonie ... i trochę chyba się zagalapowałam co do ceny bo kupowałam dwa klony ... Szczerze to nie pamiętam ani jednej ani drugiej .... Na resztę odpowiedziałam u Ciebie w wątku ... buziolki
dziękuję za ciepłe i mile słowa .... melduję , że lawenda wykopana wcześniej wróciła na miejsce zgodnie ze wskazówkami Sebka ... i wcale mnie aż tak w tym miejscu nie drażni .... Ekipa rodzinna porozstawiana po kątach ogrodowych z wyznaczonymi zadaniami a ja uciekam coś upichcić na obiad .... Syn tyra w kamieniach a M wkopuje z donicami drzewka na przechowanie zimowe ale mam dzisiaj super dzień Życzę takiego samego każdemu
Lawenda śliczna - ale gdzie jest ta zeszłoroczna co przesadzałaś wiosną????
Zastanawiam się co z nią zrobić .... bo wszędzie czekają mnie wykopaliska i M dzisiaj poinformował że jeszcze w tym sezonie ..... No i co ja mam z nią począć ???? czekają biedne w taczce ... część posadziłam ale po tej informacji się wstrzymałam .... Może Lenka ją zechce bo mamy się spotkać ....
Sylwia gdybyś dalej nie wiedziała co zrobić z tą lawendą z taczek to ja chętnie się nią zaopiekuję
Nowe nasadzenia super Chociaż mi podobnie jak Tobie troszkę nie pasują te wrzosy w świerkach... Jak zakwitną fajnie będą się wyróżniać ale reszta sezonu tak troszkę nie bardzo... Z begoniami bardzo się mi podobało
dziękuję za ciepłe i mile słowa .... melduję , że lawenda wykopana wcześniej wróciła na miejsce zgodnie ze wskazówkami Sebka ... i wcale mnie aż tak w tym miejscu nie drażni .... Ekipa rodzinna porozstawiana po kątach ogrodowych z wyznaczonymi zadaniami a ja uciekam coś upichcić na obiad .... Syn tyra w kamieniach a M wkopuje z donicami drzewka na przechowanie zimowe ale mam dzisiaj super dzień Życzę takiego samego każdemu
O masz... Nie doczytałam do końca Lawenda wróciła do domku
Fajnie masz My narazie tylko we dwójkę a czasami jedno jak dziećmi trzeba się zająć.... ale jest coraz lepiej Kuba wczoraj przycinał mi trawkę tam gdzie tata nie dojechał kosiarką więc teraz będzie już z górki... W przyszłym roku dołączy Natuśka
dziękuję za ciepłe i mile słowa .... melduję , że lawenda wykopana wcześniej wróciła na miejsce zgodnie ze wskazówkami Sebka ... i wcale mnie aż tak w tym miejscu nie drażni .... Ekipa rodzinna porozstawiana po kątach ogrodowych z wyznaczonymi zadaniami a ja uciekam coś upichcić na obiad .... Syn tyra w kamieniach a M wkopuje z donicami drzewka na przechowanie zimowe ale mam dzisiaj super dzień Życzę takiego samego każdemu
No widzisz jak się jej udało
A dzisiaj też mam dzień ogródkowy i chodzę w kółko i myślę co posadzić na froncie - i czy jeszcze w tym roku czy w przyszłym