Witaj Moni, przydreptałam zobaczyć, czy sunia już jest...i widzę, że jest. Śliczna mordka, jak się wabi? Wygląda na mądrą psinkę, więc o ogród się nie martw.
Widzę,że już pierwszego dnia zaprzyjaźniła się lewkiem.
Pozdrawiam weekendowo, a sunię posmyraj za uszkiem.

Monia, jestes WIELKA Dzieki, ze sie zaopiekowalac bieda schroniskowa Psiulka bedzie na pewno szczesliwa

Tess napisał(a)

Śliczna pannica.
W jakim wieku? bo rozeznać trudno jak leży i łypie

Bo psiunia jeszcz nie wie, że wygrała jakby 6-tkę w totka trafiła. Daj jej tydzień , wyda wszystkie wygrane pieniądze, hi hi ale będzie szaleć
Ściskam Monia

Moniu dziękuję nasionka doszły już posiałam
Psinka cudna życzę jej dużo szczęścia w nowym domu

Pozdrowka zostawiam i lecem dzialac

Anitko pracujemy nad tym Na razie różnie jest...wczoraj mi wpadła w rabaty a jak ją córka wyganiała to odstawiła taki dziki galop że szok. Generalnie pojętna z niej panna. Do szkół ją posłaliśmy, schronisko zapewnia miesięczne szkolenie i postanowiliśmy skorzystać.

Jagoda mam nadzieję że i nasza panna załapie że do szaleństw jest trawa

Nikita sunia wabi się Luna. Z nauką czystości nie mieliśmy żadnych problemów ale zgodnie z Twoją radą wystawialiśmy ją co jakiś czas za drzwi. Jeszcze nie sygnalizuje sama ale w domu nie brudzi.
Z lewkiem przyjaźń wielka ale sekcją zwłok zakończona

Bociuś od początku wchodził w grę tylko pies schroniskowy. Chociaż jednemu chcieliśmy pomóc. Nie wiem kto więcej zyskuje ona czy my Młodsza córka nie odstępuje jej na krok i ma wiele frajdy ze wspólnej zabawy

Madżen z sunią jak z dzieckiem. Siedzimy i się gapimy co ta ciapa wyprawia. Fajna jest i kumata. Szybko łapie co jej wolno a co nie. Dzisiaj mija tydzień jej pobytu u nas

Iwona trzymam kciuki w takim razie żeby ładne roślinki wyrosły

Monika.... widzę ślicznego piesia ze schroniska

A przyszłam reklamować te Twoje słoneczko.... jeszcze nie dotarło.. gdzieś po drodze sie zawieruszyło...

Monia, czyli psiulka sie zaaklimatyzowala Super. Mysle, ze zyskaly obie strony Wy macie wiernego i wdziecznego przyjaciela, ona ma wspanialy dom Zeby takich ludzi bylo wiecej swiat bylby lepszy

Melduję że psina ma się dobrze. Dzisiaj oswajałyśmy się z ogrodem. Były harce a potem praca. Asystentka w miarę grzeczna czasem wejdzie na rabatę ale wyproszona wychodzi bez fochów
A ja dzisiaj przygotowywałam miejsce na nową rabatę i przy okazji trochę kancików zrobiłam. Szok jak ta trawa zarasta...

nasionka w pojemniku a nadwyżkę posiałam w rabatce z tulipanami
będę informować o przebiegu działań.
Czym robisz kanciki?