Witam, co to znaczy dla Ciebie "bardzo wysokie"? Miłorząb z natury rzeczy jest wysoki i zajmuje dużo miejsca. Starsze drzewo bez problemu osiągnie 15-20 m i więcej (przy całkiem rozłożystej koronie), ale tego doczekają już Twoi potomkowie. Starajcie się przewidywać rozmiary drzew w przyszłości. W innym przypadku nasadzenia będą stanowiły tylko problem i nie ostają się zbyt długo. Najważniejsze aby nie sadzić miłorzębu zbyt blisko budynku. Odległość 5-6 m od budynku powinna być pewnym minimum. Dzięki temu można właściwie prowadzić koronę drzewa i stanowi ono mniejsze niebezpieczeństwo dla budynku. Druga sprawa: najpierw nakreśla się swoje wymagania (np że drzewo ma być gęste albo niskie), a później dobiera gatunek który spełnia te wymagania. Jeśli zrobi się odwrotnie to tak jak z japońskimi kobietami które noszą za małe buty Kobieta 1,5 m a buty 10 cm długości. To nie jest wygodne i przyjemne. Dużo przy tym bólu graniczącego z sadyzmem i niepotrzebnej pracy.

Jakie masz zdanie o formach szczepiony ch

Miłorząb dostałem w prezencie, a że nie lubię oddawać ani wyrzucać prezentów ZIELONYCH, więc zapadała decyzja o pozostawieniu tego drzewa.
Zostało ono wsadzone jak pisałem wcześniej w przedniej części działki w odległości około 20 m od przodu budynku. Przeszkadzać nie będzie, nawet jak urośnie.
Oczywiście że jak bym kupował sam to zdecydowanie wybrał bym roślinę szczepioną.
Ale wracają do tego co już mam, czy przycięcie pewnych gałązek zgęści mi to drzewko?

MarcinG - wg mnie się nie zagęści, bowiem lubi sobie rosnąć, jak chce. Ja obcinam tylko to, co wybitnie przeszkadza.
Majka35 - co do wysokości, to fakt, moje posadzone jakieś 25 lat temu ma ok.15 m.
Kupiłam kiedyś miniaturkę; po 8 latach dalej ma 40 cm. - hehehe... .

W takim razie niech sobie rośnie. Pożyjemy zobaczymy

MarcinG napisał(a)

Witam, mam pytanie, czy mój miłorząb wymaga cięcia?
Rośnie z przodu działki, między szpalerem z tuj a kostką brukową. Nie chciał bym aby było to drzewo o rzadkim pokroju ani bardzo wysokie.
Czy mogę liczyć na jakieś podpowiedzi.

Z góry dziękuję.

MIłorząb to drzewo, które nie będzie rosło tak, jak chcesz. Miałam trzy, dwa rosły wg mojego upodobania, trzeci - nie. Krzywy, wierzchołek stracił sam...normalnie to drzewo jak kot. Lubi chadzać własnymi ścieżkami.

Jest indywidualnością. Nie ingeruj za bardzo w to drzewo i bądź dumny, że je masz Skracaj tylko te gałęzie, które zbytnio wybiegają gdzieś wszerz. Nie będzie gęste, bo nie jest gęste.

W wysokość możesz ingerować.

Ja jestem smutna, bo nie mogłam ich dłużej w ogrodzie mieć U ciebie widać, że ma miejsce.

Dziękuje, z takiej odpowiedzi jestem w pełni usatysfakcjonowany.

Pani Danusiu czy mogła by mi pani jeszcze w dwóch sprawach:

http://www.ogrodowisko.pl/watek/845-choroby-i-szkodniki-buka?page=9

i



http://www.ogrodowisko.pl/watek/1222-bonsai-i-niwaki?page=23

Pozdrawiam.

Gardenarium napisał(a)

MIłorząb to drzewo, które nie będzie rosło tak, jak chcesz. Miałam trzy, dwa rosły wg mojego upodobania, trzeci - nie. Krzywy, wierzchołek stracił sam...normalnie to drzewo jak kot. Lubi chadzać własnymi ścieżkami.

Jest indywidualnością. Nie ingeruj za bardzo w to drzewo i bądź dumny, że je masz Skracaj tylko te gałęzie, które zbytnio wybiegają gdzieś wszerz. Nie będzie gęste, bo nie jest gęste.

W wysokość możesz ingerować.

Ja jestem smutna, bo nie mogłam ich dłużej w ogrodzie mieć U ciebie widać, że ma miejsce.

Witam serdecznie, mam pytanie, dlaczego zrezygnowała Pani z miłorzębu?
Ja mam miłorząb już cztery lata, rośnie pięknie ma około 3 metrów ale co wiosnę zastanawiam się czy nie jest to docelowo za duże drzewo do mojego 500 metrowego ogródka. Patrzyłam na Pani miłorzęby i myślałam, że jak mieszczą się u Pani to u mnie też nie będzie tak źle Potrzebuję dwa takie same drzewka i nie wiem czy dokupić drugiego miłorzęba czy tego wywieżć na wieś a kupić coś innego sztuk dwie
pozdrawiam serdecznie Asia

Bo musiałam, był zbyt blisko domu sąsiada. Dom stoi w ostrej granicy.

Płakałam tydzień po nich(miłorzębach).



Dawna aranżacja

No właśnie czyli wniosek z tego taki, żeby jednak szukać mniejszych drzew do małych ogrodów . Chyba też pożegnam się z moim milorzębem...szkoda bo jest bezproblemowy, tylko ta wielkość docelowa przeraża...
Asia