Anitko ...jesień daleko -to dobrze ,oby ! Bo jak pomyślę o tej następnej porze roku /lepiej złego nie wywoływać/ .Cieszę się słońcem bo mam gdzie uciekać i lubię patrzeć na te swietliste plamy na trawie ale z cienia.I jak rozkoszny wiaterek powieje a tylko dzięcioł stuk-puk .....itd.
Agatko to zachęcam,ja sadziłam,ładnie się komponują.Rosną drugi rok zwłaszcza przy różach rugosa i jej krzyżówkach.Takie udawanie natury...
Michalinko,masz rację bo zapowiadają ochłodzenie.Susza jednak dokucza.Już zapomniałam kiedy był deszcz.Leję ,zalewam właściwie dziury po moim doktorze krecie a przy okazji plewię bo na mokro z gliny lepiej wychodzą.
Pozdrawiam wszystkie dziewczęta i kilka dzisiejszych fotek.
Przy trawach mam R.centifolię x
i taką
i jak przekwita
i gożdzikową
i wersicolor