Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród dla Agusi

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród dla Agusi

Gardenarium 17:24, 27 paź 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
akanta napisał(a)
Witaj Agatko.Jestem z niej bardzo zadowolona tymbardziej,że zakupiona zupełnie przypadkiem i tanio.Zdecydowałam się zaryzykować choć wtedy nic o niej nie wiedziałam.Zachwyca ilością kwiatów w ciągłym kwitnieniu.Dzięki za wizytę ,pozdrawiam.


Bioczos? Biosept? Obrywanie porażonych liści i palenie.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
akanta 17:45, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Gardenarium napisał(a)
My kreta wykopaliśmy razem z krzakami, z dużym zapasem i wydobyliśmy go na wierzch. Pojechał do lasu To gwoli protestu.



Doskonale Danusiu jestem szczęśliwa.Tak często spotykam się z nietolerancją dla zwierząt ,że strasznie mnie to boli i taka wrażliwa jestem ,a takie słowa można dwojako zrozumieć.Ja wiem z doświadczenia jak krety działają a i poczynania ludzkie też mi są znane.Dlatego takie emocje.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 17:50, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
AgnieszkaW napisał(a)
Ja też kreta nie potrafiłabym 'uśmiercić'. U mnie nieraz były i same sobie potem gdzieś szły (pewnie jak pędraki wyjadły), ot, taka naturalna metoda "pozbycia" się kretów. Pozdrawiam


Agnieszko ,z pewnością musiały być robale bo one sobie spacerów nie urządzają.Muszą przecie zrobić zapasy na zimę ,gospodarne są.I nie głupie ,bo co one na takim podziemnym spacerze zobaczyć mogą,tylko nos je prowadzi do celu.No wesoło mi się zrobiło i lżej na duchu.Pozdrawiam serdecznie.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
agatanowa 18:04, 27 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
U mnie kopcowały i krety i ptaki (kawki, wrony) czyniły naloty dosłownie całymi stadami jesienią. Jak się okazało w trawie był tłusty i smaczny chrabąszcz majowy, który potrafi "załatwić" i trawę, i drzewa.
Mam nadzieję, że po ich działalności, glebogryzarkowaniu i dosypaniu sporej warstwy ziemi, nie mam już go dużo (przy sadzeniu nie znajduję). Pod trawą mam siatkę, ale rabaty bez siatki. Kreta nie potrafiłabym uśmiercić.

Taka prawda, że często, jeśli jest kret, to znaczy, że są robaki i je zjada. Pewnie jak spiżarnia się opróżni, to pójdzie gdzieindziej, nie będzie głodował. .
Moja kuzynka ma taką sytuację: wyłapała krety z działki (humanitarnie, jest biologiem z pasji i wykształcenia), a teraz ma problem właśnie z chrabąszczem majowym.
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Kasik 18:05, 27 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Bardzo mi przykro, że tak to zabrzmiało, przepraszam jeszcze raz.
Nieraz w tak krótkich wypowiedziach nie można odnaleźć tego co było jej istotą, a tu pewnie tak to wyglądało
Wiesz u nas jest masę kretów i niszczą wszystko co my takim trudem zdołaliśmy zrobić i może mój mąż nie zawsze o nich mówi ładnie i wyglądać to może niekorzystnie, ale to w złości i w żartach. Ani on, ani ja nie zrobilibyśmy mu krzywdy, dlatego stosujemy metody wbijania trzepoczących butelek i czatowania ze szpadelkiem, a nie korzystamy z dostępnych środków na rynku.

Przeprowadziliśmy się na wieś, w ustronne miejsce, bo lubimy obcować z przyrodą, mamy psy, sarny za oknem, prowadzimy warzywniak i sadzik właśnie dlatego.

Pozdrawiam.
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
Gardenarium 18:08, 27 paź 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Dzisiaj zauważyłam bzyga prążkowanego na astrach, To dla Ciebie fotka, mają się dobrze, domki zasiedlone



____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
akanta 18:22, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Dziękuje Danusiu za wizytę i prezent, stokrotnie .Bzygi też piękne i zapylają pożytecznie dbają aby nam nasionek przyspożyć.No wszystko na tym swiecie ma swoje miejsce i czas bytowania.Mnie to zachwyca.Moje astry pokryły się mączniakiem nie pierwszy rok no i przyszedł ich kres w moim ogrodzie.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 18:28, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
Kasik napisał(a)
Bardzo mi przykro, że tak to zabrzmiało, przepraszam jeszcze raz.
Nieraz w tak krótkich wypowiedziach nie można odnaleźć tego co było jej istotą, a tu pewnie tak to wyglądało
Wiesz u nas jest masę kretów i niszczą wszystko co my takim trudem zdołaliśmy zrobić i może mój mąż nie zawsze o nich mówi ładnie i wyglądać to może niekorzystnie, ale to w złości i w żartach. Ani on, ani ja nie zrobilibyśmy mu krzywdy, dlatego stosujemy metody wbijania trzepoczących butelek i czatowania ze szpadelkiem, a nie korzystamy z dostępnych środków na rynku.

Przeprowadziliśmy się na wieś, w ustronne miejsce, bo lubimy obcować z przyrodą, mamy psy, sarny za oknem, prowadzimy warzywniak i sadzik właśnie dlatego.

Pozdrawiam.


Nie ma sprawy skorygujmy co nieco swoje wypowiedzi aby były jednoznaczne i zapomnijmy .Już mnie przekonałaś.
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 18:32, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
agatanowa napisał(a)
U mnie kopcowały i krety i ptaki (kawki, wrony) czyniły naloty dosłownie całymi stadami jesienią. Jak się okazało w trawie był tłusty i smaczny chrabąszcz majowy, który potrafi "załatwić" i trawę, i drzewa.
Mam nadzieję, że po ich działalności, glebogryzarkowaniu i dosypaniu sporej warstwy ziemi, nie mam już go dużo (przy sadzeniu nie znajduję). Pod trawą mam siatkę, ale rabaty bez siatki. Kreta nie potrafiłabym uśmiercić.

Taka prawda, że często, jeśli jest kret, to znaczy, że są robaki i je zjada. Pewnie jak spiżarnia się opróżni, to pójdzie gdzieindziej, nie będzie głodował. .
Moja kuzynka ma taką sytuację: wyłapała krety z działki (humanitarnie, jest biologiem z pasji i wykształcenia), a teraz ma problem właśnie z chrabąszczem majowym.


Niestety w naszym ludzkim życiu jest zawsze "coś za coś" i najlepiej jak jest mniej więcej równowaga ,prawda ? Trochę ładnie i trochę brzydko w ogrodzie -ale zdrowo !
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
akanta 20:20, 27 paź 2013


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
A o tej samej porze ubiegłego roku było tak,więc cieszmy się pogodą .



____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies