Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

quosek 18:11, 02 cze 2013

Dołączył: 14 sie 2011
Posty: 31
Justyna napisał(a)



Guosku, a czy rośnie może w sąsiedztwie Twojego jałowca grusza?
Jeśli tak, to masz rdzę jałowcowo-gruszową. Spokojnie, to tylko tak groźnie wygląda. Pomarańczowe paskudztwo zejdzie jeśli opryskasz jałowca preparatem na grzyby np. topsinem.
Ale to tylko doraźne rozwiązanie. Jałowiec i grusza to sąsiedztwo, które sobie szkodzi. Jeśli masz je posadzone w niedalekim sąsiedztwie trzeba wybrać.


Dziękuję za rady Justynko. Zastanowię się nad sąsiedztwem obu, aby sobie nie szkodziły. Teraz dzieli je jakieś 20 m. Grusza rośnie na swoim docelowym miejscu. Jałowiec w mojej szkółce-jak zacznę urządzać ogród, a on przeżyje pomyślę o innym miejscu. Pozdrawiam.
____________________
Welka 19:54, 03 cze 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Pomóżcie rozpoznać - znalazłam kilka w kompostowniku, od razu pomyślałam, że to pędraki albo jakieś opuchlaki, zajrzałam do Ogrodu Bogusława, bo pamiętałam, że kiedyś walczył z nimi i moje paskudy jakoś nie są identyczne. Zaczęłam szukać zdjęć innych białych larw i teraz to już nawet pachnica dębowa mi pasuje, a ta jest pod ścisłą ochroną i nie wiem co robić - tępić? Jeśli tak to czym najlepiej? Ostatnio zrywałam trawnik i nic nie znalazłam, tylko w kompostowniku.
jest wypasiony na maxa




____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Gardenarium 23:05, 03 cze 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Boję się czy to nie są larwy chrabąszcza majowego Zdjęcia

albo inne

http://www.trojszyk.com/szkodliwosc-i-zwalczanie-chrabaszczy-i-ich-pedrakow/

Podlewaj roztworem Dursbanu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Welka 15:04, 04 cze 2013


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
Dzięki Danusiu, tego się obawiałam, muszę skoczyć po Dursban i zasugerować sąsiadom, żeby sprawdzili u siebie, bo jeśli oni mają i nie będą walczyć to i moja walka może być trudna
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
Magdalenka 15:50, 06 cze 2013


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266
Bardzo proszę o pomoc.

W ub. roku na wiosnę kupiliśmy świerk ( to chyba odm. Cupressina, ale pewności nie mam). Pięknie się przyjął. Ta zima była jego pierwszą. Puścił piękne przyrosty. Niestety coś go dopadło Wewnętrzne igły mają kolor szaro brązowy, wyglądają na suche. Nie opadają przy dotykaniu. Na przyrostach jest mszyca.
Jak mam go ratować? Czym pryskać? Czy ktoś wie co mu dolega?
Proszę pomóżcie.




____________________
Magda Na Francuskiej
Gardenarium 16:05, 06 cze 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
To przędziorki, zastosuj Talstar.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Magdalenka 16:45, 06 cze 2013


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 1266
Danusiu jesteś kochana. Dzieki.
____________________
Magda Na Francuskiej
malwes 10:58, 07 cze 2013


Dołączył: 25 sie 2011
Posty: 1201
Jak nie ndostaniesz Talstaru to też może być Magus (działa na wszystkie cykle życia przędziorków). Ja ostatnio miałam wrażenie, że Talstar jakoś mało dostepny a Magus z kolei u mnie zawsze błyskawicznie rozprawiał się z tym roztoczem.
____________________
Pozdrawiam Gosia - zapraszam do nowo założonego ogródka tutaj Malwesowy ogródek a dla wytrwałych historia powstawania: Projekt i tworzenie
Wieloszka 11:12, 07 cze 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Wiosną w Hortico powiedzieli, że Talstar jest na razie wycofany (przechodzi jakieś testy), ale jest zamiennik o nazwie Telesfor. Na przędziorka używam Magus lub Ortus.
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Zzaneta 13:48, 10 cze 2013

Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 1
Witam
Na naszych jabłoniach pojawił się szkodnik i nie wiemy jak go przegonić. Dodam, że drzewa były już na zakupionej przez nas działce, są w kiepskim stanie, nikt o nie nie dbał przez kilka lat. Sami niewiele wiemy na temat ogrodów, ale chcemy jak najwięcej się nauczyć. Od zeszłego roku robimy co możemy, by "sad" powrócić do życia. Ale łatwo nie jest. Na wiśni mamy mszyce i ostro z nimi walczymy - na razie bezskutecznie. A co zrobić z tym szkodnikiem? Proszę pomoc
____________________
Żaneta
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies