Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Rozpoznawanie chorób i szkodników

Pokaż wątki Pokaż posty

Rozpoznawanie chorób i szkodników

Elinka 09:50, 25 maj 2017

Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 597
A myslalam ze dam Wam na chwile spokoj, niestety poranny obchod zaowocowal zdjeciami lisci wiaza , zobaczcie prosze czy cos je "żre" czy to niegrozne deformacje , bo szkodńika nie widze.

Chodzi o czarne przebarwieńie i o deformacje na drugim lisciu ten wyrwany kawalek to ja urwalam.



____________________
elinkowy-ogrod
Lodzia 10:38, 25 maj 2017


Dołączył: 22 wrz 2016
Posty: 162
Na posadzonych brzozach Doorenbos jest sporo powyjadanych listków.
Oprócz dużej ilości mrówek znalazło się na nich po kilka sztuk z każdego:



Proszę o poradę.
Mazan 12:34, 25 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Malgosiak

To zamieranie pędów. Nie musisz wykopywać. Wystarczy, że podlejesz Aliette lub Mildexem i również opryskasz dwukrotnie tym samym.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 13:05, 25 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Elinka

Wiosenny początek sezonu. Ścisk nie tylko na Forum na liściach także. Najbardziej pasuje tu wciornastek, ale jest ich kilka tys. gatunków i mają kilka /ok. 5-7 / pokoleń w roku. Zwalczanie jest b. trudne. Stosuj mospilan, Karate, Sumi alpha naprzemiennie, gdyż łatwo się uodporniają.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Mazan 13:24, 25 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Lodzia

Zielony chrząszcz to naliściak drzewoszek. Szkodliwy niczym opuchlak i tak też zwalczany.
Druga fotka przedstawia prawdopodobnie zwijacza brzozowego /tutkarz/. Zwalczysz środkiem kontaktowym /żołądkowym/, jak karate, sumi alpha, spintor i inne.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Elinka 14:49, 25 maj 2017

Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 597
Wciornastek?! A coz to za dziadostwo , juz biegne czytac.
Powiedz jeszcze prosze na co zwrocic uwage, co pomoze upewnic sie w diagnosie, generalnie z daleka wiaz wyglada dobrze jest trzeci sezon wsadzony byl jako duze drzewo z duza korona i w poprzednich sezonach wygladal duzo gorzej liscie zmaltretowane byly , teraz wyglada o niebo lepiej tych porazonych lisci to musialam wrecz postarac sie zaby znalezc .....
Jak masz watpliwosci czy to napewno ten wciornastek to co jeszcze przychodzi ci do glowy , co sprawdzic zeby pomoc ?
____________________
elinkowy-ogrod
Mazan 16:37, 25 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Elinka

To samo, co w poście z przed kilku dni, czyli szpeciele. Bardzo podobne ślady są na liściach drzew owocowych, szczególnie jabłoni.

Przyznam się szczerze, że tej wiosny zaczynam mieć zamęt w głowie i oczopląs tyle się tego naoglądam w realu, że śni się po nocach. Poprzednio większością były choroby, teraz szkodniki.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Elinka 18:25, 25 maj 2017

Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 597
Faktycznie na jednym z lisci jabloni byly podobne plamki sama sie gubie w tych moich robalach . Tym bardziej podziwiam ze to ogarniasz i pomagasz nam.
Jutro jade wiaza mospilanem , za tydzien sumi alpha.....
A tak swoja droga ciekawe co by bylo gdyby nic nie robic?
Drzewo padnie czy przezyje ale zmarnieje
Przeciez po miastach chyba tak nie szukaja listkow chorych i nie leca z opryskami od razu....
Np glogi ponos choruja srrasznie dlatego zrezygnowalam a dzisiaj w miescie widze cala aleja starych glogow kwitnie i an to nie pryskane ani nie ciete... Tak na marginesie ....
____________________
elinkowy-ogrod
Mazan 19:15, 25 maj 2017

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Elinka

Za nic nierobienie podziękują Ci w najbardziej spektakularny sposób: już pod koniec lipca lub sierpnia drzewa będą w stanie bezlistnym, co w efekcie będzie przyczyną śmierci drzewa. Te szkodniki mogą mieć do 5 pokoleń w roku i tylko preparaty do ich zwalczania mogą coś pomóc w sezonie wegetacyjnym. Najważniejsze zwalczanie to czas wiosenny - tzw faza pękającego pąka.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Elinka 21:26, 25 maj 2017

Dołączył: 05 paź 2015
Posty: 597
Masz na mysli oprysk promanalem. No wlasnie w tym roku z powodu kaprysnej pogody nie opryskalam i to pewno skutki.

Oczywiscie bede walczyc ... Choc mialam liczylam po cichu na ekologiczny ogrodek , jak widac nie da sie .
Na owocowych pokalam heprbatka tymiankowa i probiotykiem pryskalam i sliwka az sie lepi od mszycy.

Wracajac do wiaza popatrzylam dokladniej , robaka zadnego golym okiem nie widac a te deformacje to jakby ktos chcial dlugopisem przedzurawic lisc ale sie nie dalo zrobic dziury na wylot i jest takie wglebienie .
Czy to ten szpeciel?
____________________
elinkowy-ogrod
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies