Zaglądam,i oczom nie wierzę! W jednym wątku widzę wpis Konrada + uśmieszek,a w jego własnym.....co się dzieje?
Czy ja muszę motywować dorosłego,silnego faceta?
Wiem,że ciężko.Ale zobacz na Roberta,Tyra za granica,a ogród zostawił na całą zimę i wiosnę.Jaką determinację trzeba mieć by tęsknić,wytrwać i nie poddać się!
Chyba,że /sorry ,o to Ciebie nie podejrzewam/ chciałeś fachowca do ogrodu z najwyższej półki,a reszcie dziękujesz....
Opierniczać Ciebie nie będę ,decyzja jest Twoja,masz do niej prawo,ale boli mnie to,że ktoś odchodzi z przyczyn nie bardzo wiadomo jakich.
Też jedziesz za granicę?Zmieniasz miejsce zamieszkania?To mogę zrozumieć.W nowym miejscu nie ma ogrodu.....Ale ogród ma się w sercu,będziesz go kiedyś miał,ale przyjaciół bezinteresownych nie łatwo znaleźć w dzisiejszym świecie.
Nie wiem gdzie teraz jesteś,ale może trzeba trzasnąć drzwiami,i......
I życzę zdrowia,i pieniędzy ,chociaż takich żeby starczyło na kawałek chleba .
I na doniczkę z pięknym kwiatem na święta.Na razie wstawiam Tobie moją.
____________________
sezon 2017 u hanusi
sezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie