Ja też nie mam wielkich doświadczeń. Sianie do gruntu daje u mnie marne efekty albo żadne. W tym roku się pobawie, trochę delikatniej postapie. Bardzo mi zależy na cleome . Marzy mi sie dostac arcydziegiel. Kosmosy jakie dostane takie będą.
A najbardziej lubię jak rośliny się same wysiewaja- tu liczę na stipe i werbene.
W zeszłym roku wysialy się brązowe trawy i mint mist. Ale miałam radoche.

Ulka róży którą piesa wyleżała nie wyrzucaj ,czasami to z korzonka puszcza.
Może odratujesz.U mnie dzisiaj potop w ogrodzie . śnieg topnieje a ziemia zmarznięta i wszystko stoi.
Ja mam teraz intensywne szkolenie nowego psa.Też rogi pokazuje ,ale u mnie nie ma to tamto. zdoktoryzowałam się na książkach od naszej Reni i czaruje go jak mogę. I nawet ci powiem że już sa efekty.

Witam imienniczkę

Mam nadzieję,że to ostatnie podrygi zimy,bo już się na ten brudny śnieg patrzeć nie mogę. U mnie póki co ,tylko zapach jakby wiosenny w ciągu dnia

Alinka ma rację,nie wyrzucaj zniszczonej róży,może od korzeni odbić

Ula co u Ciebie? Pomyliłam watki i wpisałam sie tu zamiast u Reni ale dobrze ze błąd od razu wyłapałam. Pozdrówka.

Hej Ula. Spacerują po Ogrodowisku trafiłam dzisiaj do Ciebie. Całego wątku jeszcze nie ogarnełam, ale doczytałam, że chciałabyś wysiać Kosmosy. Jeśli chcesz nasiona to podeślij mi adres na pw. Jeszcze mi trochę zostało z zeszłorocznych zbiorów

Ula u mnie wczoraj też jeszcze nic nie mogłam znaleźć , a dzisiaj już zielone jest , u Ciebie też będzie