Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Księżycowy Ogród...

Pokaż wątki Pokaż posty

Księżycowy Ogród...

ana_art 22:06, 22 paź 2012


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18824
Witaj, ja też zamieszkałam w swoim domu w 2010roku, jako że nosiłam pod sercem najmlodsze dziecie nic nie robilam , zaczelam wiosną w ubiegłym roku.
Mieszkasz w bardzo fajnej okolicy. Uwielbiam trójmiasto !
____________________
Any ogród mały-czyli wygrana walka z ugorem i Wizytówka
Hannah 09:08, 23 paź 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 69
Hej ana_art!! to nasze ogródki są rówieśnikami, mój niestety jakby to określić po licznych przeszczepach co chwilę coś mu gdzieś przenoszę -biedak. Ale liczę, że od wiosny będzie już żył tak jak powinien!

Justi a mój Dzidziuś przekornie nazwany jest wieeelkim kocurem ponad 10 kg... i sąsiedzi lub spacerowicze zawsze myślą że to ryś
____________________
Księżycowy Ogród
justi 09:10, 23 paź 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
10 kg!!! no to Dzidziuś pasuje, fajnie, a może to na prawdę ryś

____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Moniika 09:51, 23 paź 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Nawet jest trochę podobny do rysia !!!
____________________
Mój ogródek pod Gdańskiem
Hannah 11:27, 27 paź 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 69
deszczowo... zimno i paskudnie... moja chwilowa nieobecność była spowodowana ogarnianiem zwierzyńca i męża.. A mąż w szpitalu przez tydzień więc miałam co robić!
Teraz ogarniam ogród przed zimą, ale non stop pada!

Czy jest sens przykrywać mokre rośliny?

kupiłam korę, białą włókninę... już część roślin kopczykowałam wczoraj, ale dziś miałam okrywać a tu pada i leje na zmianę...

Mam czas do poniedziałku włącznie potem urlop... wrócę w połowie listopada więc na okrycie wrażliwych młodziutkich roślinek będzie zbyt późno... co myślicie ? co robić?
____________________
Księżycowy Ogród
Moniika 11:34, 27 paź 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Hannah napisał(a)
deszczowo... zimno i paskudnie... moja chwilowa nieobecność była spowodowana ogarnianiem zwierzyńca i męża.. A mąż w szpitalu przez tydzień więc miałam co robić!
Teraz ogarniam ogród przed zimą, ale non stop pada!

Czy jest sens przykrywać mokre rośliny?

kupiłam korę, białą włókninę... już część roślin kopczykowałam wczoraj, ale dziś miałam okrywać a tu pada i leje na zmianę...

Mam czas do poniedziałku włącznie potem urlop... wrócę w połowie listopada więc na okrycie wrażliwych młodziutkich roślinek będzie zbyt późno... co myślicie ? co robić?[/quote
W porządku z Twoim M ? W szpitalu tydzień ... Brzmi groźnie
Moim zdaniem jeszcze za wcześnie na odkrywanie tym bardziej u Ciebie blisko nad morzem gdzie dzięki morzu niea takich gwałtownych zmian pogodowych. Zakrycie za wcześnie jest tak samo groźne jak nie zakrycie ja będę czekała zdecydowanie do połowy listopada albo dłużej . Gdzie jedziesz na urlop ? Pozdrawiam m
____________________
Mój ogródek pod Gdańskiem
Hannah 09:45, 28 paź 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 69
Dzień dobry w niedzielę z moim M w porządku, ale było groźnie. Odpoczywać i urlopować się lekarz przykazał więc jedziemy, odwiedzimy ponownie jak przed 4 laty Półwysep Synaj...

Myślisz, że ja powinnam również czekać, w sumie wiatry mroźne pewnie późną zimą... bo u nas to zagraża najbardziej, niby nad morzem i ciepło ale wieje np w zeszłym roku pomroziło tak sąsiadom thuje... mi rok wcześniej, potem kupiłam starsze od lokalnego ogrodnika i dały radę zahartowane.

To co Moniika proponujesz? myślisz ze wystarczy tylko korą obsypać przed przygruntowymi przymrozkami?

a czy jeżeli związałam już trawy to mam je odwiązać? Bo zebrałam je obwiązałam i potem włókniną... włókninę zdejmę ale czy chochoły rozwiązywać?

zaraz lecę do ogródka może jakieś jesienne fotki strzelę bo pogoda dzisiaj cudna, zimno ale słonecznie!
____________________
Księżycowy Ogród
EPODLAS 10:18, 28 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Przyszłam się przywitać i odwiedzić księżycowy ogród. Ładnie u ciebie, a kiciuś taki ładny, prawie do schrupania.
____________________
Mój ogród
Hannah 12:03, 28 paź 2012


Dołączył: 27 cze 2012
Posty: 69
WITAM Epodlas w moich skromnych progach!!! Bardzo dziękuję! Mam nadzieję, że będzie u mnie pięknie... i to już na wiosnę! Więc zapraszam od czasu do czasu w odwiedziny!
pozdrawiamy wraz z kiciusiami
____________________
Księżycowy Ogród
Moniika 13:10, 28 paź 2012


Dołączył: 04 gru 2010
Posty: 2777
Hohoły zostaw , ale agrowlóknina teraz to chyba za wcześnie.... Jeszcze zaczną gnić... Zobacz jakie dzis słońce.
Myśle ze kora nie zaszkodzi i będzie akurat, a z reszta trzeba poczekać. Dziwie sie z tymi tujami - u mojego ojca w Osloninie chyba jest bliżej do morza niż u Was i wszystkie tuje dobrze bardzo sobie radzą, może po prostu słabe jakieś były ... No nie wiem, szybciej tu u mnie przemarza niż tam.. Np budleja u mnie była dobrze zabezpieczona i nie przetrwała a ojciec ledwo trochę obornikiem posypał i pieknie przetrwała.
Chyba ze u Was bardzo odkryty teren to może wiatry są jakieś silniejsze.
Wspaniałych wakacji życzę
____________________
Mój ogródek pod Gdańskiem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies