czy w okolicach huśtawki masz same koła? zachciało mi się żwirku i zrobiłam pod huśtawkę prostokątny placyk..choć mój ogród raczej tonie w krągłościach to zaryzykowałam;fotek jeszcze nie mam bo dalej dumam..;ciekawe,kto w razie mojego widzimisię będzie rozgarniał i nosił żwirek...)

aaaaa moje wrzosy też zaczynają kwitnąć, a za płotem ściernisko... też nie chcę jesieni...

jeszcze raz jeżówki , rozchodniki i brązowa trawa . Zapewniałam teściową , że na pewno nie uschła

Syla napisał(a)

W tym miejscu rzeźbię nowe kształty prace wstrzymałam ale wznowię jak się tylko odrobinkę ochłodzi a na jesień dosadzę drzewko ...

jak nie dać ponieść się emocjom oglądając Twój ogród...no jak)

Piękne widoki.do jesieni daleko to kwestia nastawienia popatrz na termometr tez myślę nad prostokątnym placykiem

Syla napisał(a)

w takich okolicznościach i upały niestraszne..gratuluję pięknego ogrodu

Sylwia, ścięłaś przewodnik serbom za werbeną? Poczemu Kochana? Nie mają być wyższe, czy mają się zagęszczać?

PS I wciąż czekam na opowieść, co tam chciałaś zmienić w buksowej obwódce, którą zepsułaś

eksperyment z hakone się udał , tu moja wypuściła młode gałązki , będę działać z kolejnymi

tu skubnięta ze szkółki no musiała się również przyjąć - zielona odmiana