Ta turzyca nie jest limonkowa, a kolor na zdjęciu to kwestia światła.
Rośnie w słońcu i świetnie sobie radzi, ale jest zielona z biało kremowym paskiem. Mam ją w kilku miejscach i jak narazie jedna z bezproblemowych roślin.
Z limonkowa to będzie problem, ale może spodobają Ci się inne trawy.
Rozplenica Hameln Gold żółto cytrynowa niewysoka. W półcieniu będzie limonkowa.
Hakonechloa All Gold ale ta raczej w półcieniu daje radę. W cieniu byłaby limonkowa.
Trzcinnik Choju-Do; piękny niewysoki i na słońce. Kępa o jasno zielonych fontannowych liściach podobnych do hakonechloa, przebarwiających się na złoto jesienią.
No i jeszcze sasleria jesienna, ale jakoś za nią nie przepadam bo jest taka sztywna. Tu na forum bardzo popularna.
Gdybyś była zainteresowana to zdjęcia mogę zrobić. Nie mam tylko trzcinnika ale jest na liście zakupów.
Pozdrawiam
Angela rośnie u mnie kilka lat, przycinam ją dosyć nisko, w tej chwili ma ok.130 cm wysokości i trochę więcej szerokości, musze ją podwiązać, bo się za bardzo rozchyla.
Zdjęcie wstawiłam u siebie.
Widziałam ostatnio ją w ogrodzie była powyżej wysokiego parkanu z ogromną ilością kwiatów, lubi słońce, wtedy jest jeszcze okazalsza.
Joasiu, bardzo ładne różyczki zakupiłaś
I ten ostatni widoczek super! Z turzycą Raureif przy drzewku
Znalazłam w wyszukiwarce forum, że miałaś werbenę Santos. Czy masz ją jeszcze? Ewentualnie czy pamiętasz, czy ona jest jednoroczna, czy da radę przezimować?
Mama nie ma nic przeciwko. Z otwartymi rękoma przyjmuje wszystkie rośliny które jej daje. Teraz czeka na różaneczniki które u mnie się męczą.
Mam tam 1ha gruntu przylegającego do podwórka rodziców. Teraz wuj (daleki) to obrabia ale od dawna wspominam o zalesieniu terenu. Niestety ziemia jest zbyt dobrej klasy i agencja się nie zgadza. Ale kiedyś dopnę swego.
Miałam werbeną Santos Rigida ale to tak dawno było
Tą werbeną zimuje i to bez okrycia, ale mnie denerwowało że się rozlazi klaczami jak perz i ja wykopałam. Długo odrastała i wyciągałam kłącza z innych roślin.