Widzisz Tosiu- taka dola ogrodnika- jedna roślinki padają a inne przybywają
natura nie znosi próżni
ja na swoje rh też chucham i dmucham, bo od tamtego roku 2/3 mi już padło
pozdrawiam
ja tez miałam drutowce w korzeniach RH
jaki na nie sposób macie?
ja bym też go wykopała
dawno sadzony?
masz fotkę tego poprzedniego w stanie agonalnym?
jeszcze bardziej się liście zwinęły, czy jak to wyglądało?
Witaj Tosiu
Na dziś mam Twój wątek. Ogród zachwyca. Moc pracy za Tobą, zazdroszczę oczywiście od początku do końca Zastanawia mnie ta rabatka pod oknem. Mam identyczną podmurówkę, a pod nią kamyki. I tak się zastanawiam, czy można sadzić w tych kamykach, bo u mnie tam jest pach pod nimi i myślałam że jest to rodzaj jakiejś izolacji (cienka jestem w budowach). Pod jednym oknem już lawendę tam posadziłam, w piach prawie, ona to lubi. A Ty jak robiłaś- tam musi być dobra ziemia pod tymi drzewkami i mokro dość prawda? Co na to konstrukcja domu?
Przepraszam, że u Ciebie wklejam swoje zdjęcia, wyrzuć je potem. Tutaj widać kawałek moich kamyczków przy domu
Tosiu azalie japońskie mam od 5 lat, oprócz przemarznięcia w pierwszym roku ( po którym zresztą odbiły po przycięciu) są piękne , tfu tfu. Pierwsze lata okrywałam na zimę, po nauczce z mrozem.
Kasiu wybacz, że tak długo nie odpisałam, ale w niedoczasie jestem ciągłym
U mnie nic nie ma, tylko dobra ziemia i kora, ale ...
Mam inny problem - sucho tam, bo deszcz nie dolatuje i muszę podlewać te cisy.
Różom było tam za gorąco,myślę, że lawenda to dobry pomysł.
O konstrukcję domu się nie obawiam, mury i fundamenty izolowane są.
Bardzo lubię kamyczki, zastanawiam się czy zamiast kory nie dać POzdr