hej Paulinka
gaaniem takiech "dobrych znajomych" się nie przejmuj bo po co?
dobrze dziewczyny mówią zazdrośni są a i pewnie lewe ręce mają nie umieją cieszyć się z takich rzeczy więc muszą być naprawdę nieszczęśliwymi ludźmi!

głowa do góry cyc do przodu! najważniejsze że Wy z Emem znacie swoją wartość!!

przecież to tylko i wyłącznie o zazdrość chodzi, leniuchy. Zajadą do domu i zaczyna się ej widziałeś jakie ładne te rabatki ma, a jak fajnie to zrobione, nie znoszę czegoś takiego A za jakiś czas kupi sobie taka jedna z drugą skrzynie na warzywa i też będzie siała w nich, tyle że nic jej nie urośnie albo słabo bo nie ma do tego serducha

Paulino a bedziesz pryskala po tym deszczu raz jeszcze? Bo ja sie zastanawiam...

Paulina - faryjacie! Całe szczęście, że my ogrodoświry Cię rozumiemy Macham

Sebek napisał(a)

Paulina - faryjacie! Całe szczęście, że my ogrodoświry Cię rozumiemy Macham

hihih NO!

Polinko, i doczekałem się. Gdybym miał napisać wspomnienia o takich 'obserwatorach' miałabyś szokującą lekturę. Dość często mam 'przyjemność' wyjaśniania, gdyż mają trudności z przyswojeniem podstaw. Nazywam ich prosto w oczy minimalistami, czyli jak najniższe nakłady w stosunku do zysków. Na typowych groszorobów jeszcze nie mogą awansować - zbyt niski poziom, ale wiedzę na ten temat po prostu pożerają. Czy ją zastosują to inna sprawa, jednak mogą - po pewnym czasie - stać się mentorami. I to dopiero możesz odczuć. Z tym spotkałem się już wielokrotnie.


Pozdrawiam

Paulina, jak kraj długi i szeroki wielu ludzi takich można spotkać, ja mam takich za płotem, choć nie wiem czemu zazroszczą, ja w ubiegłym roku ani razu nie miałam czasu na zaleganie na tarasie, oni cały sezon siedzieli - każdy ma wybór, od tego ile się pracy włoży zależy jak te nasze podwórka potem wyglądają (bo nie mówie o tym, gdy wynajęta firma wszystko zrobi)

Przyszłam zobaczyć co w ogrodzie a tutaj tyle fajnych myśli i rad jak najbardziej na czasie dla mnie odnośnie relacji międzyludzkich .dzięki, nawet nie wiecie jak bardzo humor mi poprawiliscie

Justyś, robimy dalej co nam w duszy gra

Reniu trochę to wczoraj przezyliśmy ale przez to swoje gadanie jeszcze bardziej nas zmotywowali

Ilonko, dokładnie tak jak piszesz! Najlepiej krytykować, wyśmiewać a samemu nic nie robić...

Asiu,

Dorotko, chyba tak nie potrafię. Mus się nauczyć

Ewka ale my ich w garażu przyjęliśmy I chyba o to mieli pretensje
Póki co nie u mnie do czego wzdychać. Zapraszam latem Będziemy obie wzdychać do gracków

Kasiek świeta prawda z tym umiechaniem się

Kasiu, kopaliśmy i skręcaliśmy

Ewko. ja w ogrodniczym kupiłam ten miedzian.

a dziś będą fotki ?