Aniu, moim zdaniem Gracilimusy bardziej się rozrastają na boki. Po prostu to większa trawa od ML i w objętości i w wysokości. A szambo nie lepiej obsadzić np. cisami?? Jakoś wysokie trawy dookoła szamba cieżko mi sobie wyobrazić
ja wlasnie zastanawiam sie czy jest sens sadzic nie rodzime trawy bo zimy pewnie beda coraz bardzij przypominac ostatnia...chyba czas postawic na molinie smialki itp
Muszę zareagować na tego "mistrza" oraz na wpisy dot. traw, a raczej ich wypadania.
Mistrzem to jesteś sama w sobie i długo by rozwodzić się dlaczego, ale spróbuję ując to w kilku słowach. Stosujesz wyciągi i gnojówki roślinne, a przecież to one odkażają w cyklu kilkuletnim glebę powodując selektywny wzrost mikroorganizmów glebowych, w tym nadpasożytów grzybów chorobotwórczych. Możesz się o tym przekonać biorąc w dłoń garść takiej gleby - jest pulchna niczym ciasto drożdżowe i żyzna. Natomiast co do traw. Zimy, których nie ma powodują wzmożony rozwój niektórych grzybów z rodzaju Pythim ssp. powodujących zgorzel zgnilakową. Natura zwalcza je innymi grzybkami, np. Klebsiella czy bardziej Trichoderma, a Twoje mikstury to - oprócz naturalnych substancji grzybobójczych są jednocześnie pożywkami dla rozwoju nadpasożytów. W ten sposób zwalczasz patogeny jednocześnie wzmacniając rośliny.
I nie mów, że to moja 'wina', a przyznaj otwarcie, że to tylko Twoja robota.
Walerek prawda jest taka, że gdyby nie Ty, Toszka i Waldek do dzisiaj lałabym litrami florovit i nie wiadomo co by było z moimi trawami po ostatniej zimie...
Odpowiadacie bez cienia znudzenia na moje głupie pytania a ja tylko i wyłącznie przez Was mogę się dzisiaj cieszyć zdrowymi i dorodnymi roślinami w ogrodzie Pracę fizyczną w moim ogrodzie oczywiście wykonuję ja ale to Wy przekazujecie mi wiedzę jak się mądrze zabrać do tych prac.
Pamiętam jak w tamtym roku pisałeś, że po 2-3 sezonach stosowania naturalnych środków w ogrodzie zauważę różnicę we wzroście roślin, w odporności na choroby i w poprawie struktury gleby. Gnojówkę stosuję od maja 2015 i już w drugim sezonie widzę diametralną różnicę. Nawet nie wiesz jaka jestem z tego powodu szczęśliwa!