Szarości za oknami ciąg dalszy, ale bez przymrozków u nas w dalszym ciągu. Prognozy też nie wróżą minusów na ten tydzień u nas...chyba jeszcze nie czas na kopczyki dla róż.
U mnie Crimson łapie mączniaka na koniec sezonu, to jego wada, dlatego np odradzam go tym co lubię ekologicznie.
Poczytaj co działa na mączniaka prawdziwego.. Crimson ma tak dużo liści i tak gęsto, że nawet jak rośnie jako soliter, to i tak ma za mało przewiewu powietrza... więc łapie grzyba. Ale i tak go lubię
Kindzia u mnie za tydzien zapowiadają +14.... Dzisiaj mialam wyciagnąć kompost z kompostownika do wielkich donic i wstawić do garazu...ale po co skoro mi nic nie zamarżnie... Powtórkę z ubieglorocznej zimy jak na razie mamy i o ile w ubiegłym roku z niedowierzeniem te prognozy o braku zimy czytałam, to w m roku już w to wierzę...
Kasiula...już 1000 dobiłaś....no w szoku jestem, że tak szybko....ale róże Ci jeszcze kwitną czy to tylko wspomnieniowe zdjęcia?....bo aż nie mogę uwierzyć...Figo to prawdziwy nastolatek...długaśny się zrobił, tzn. łapy długaśne dostał Buziaki i pozdrówka