Od pewnego czasu na kilku powojnikach zaczęły zamierać pędy. Podejrzewaliśmy, że to choroba a okazało się, że sprawcą tych uszkodzeń jest jakieś zwierzątko, ryjące tunele (śr. ok 3cm) wzdłuż płotu. Popodgryzało korzenie, dobrało się nawet do jednej żurawki.
Jednego powojnika wykopaliśmy, bo jedyny pęd był już uschnięty i wsadziliśmy do doniczki. Tak spróbujemy go uratować.
W pobliżu uszkodzonych roślin, do tuneli nasypaliśmy granulatu przeciw gryzoniom Bros. Nie wiem, czy zadziała.
Czytaliśmy też, że można korzenie chronić jakąś siatką metalową ale jeszcze jej nie znalazłem w sklepach.
Jakby tego było mało, nasze wierzby pendule zaatakowała rdza:
Ostrzygliśmy je i opryskaliśmy topsinem i teraz wyglądają tak:
Przy okazji prosimy o poradę.
Zastanawiamy się, czy usunąć kamienie dzielące rabatę. Prawa strona była zakładana w tym roku, jej poziom był wyższy od tej z lewej strony. Teraz poziomy praktycznie się wyrównały.
Prosimy o wszelkie sugestie.
To inne ujęcie, bardziej ogólne: