Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzymy ogromu łask płynących od Bożej Dzieciny wprost do Serc Waszych i rodzin. Oraz Wigilii w rodzinnym gronie przepełnionej miłością.
Zaczynamy nowy sezon. Wreszcie "ruszają" roślinki.
Niestety, żurawki zaatakował opuchlak, sporo okazów poszło do kosza. Dursbanem zapobiegawczo podlałem pozostałe. Czy się uchowają - zobaczymy. W dodatku miskaty po ścięciu wypuszczają młode odrosty wokół gniazda, a środek jest pusty. Nie przemarzły - wszystko jest sztywne. Ciekawe, co doradą forumowicze...
Zaczynamy zagospodarowywać północną część ogrodu.
Wykorzystaliśmy rheingoldy i thuje, które dusiły się w "dzidziusiowie".
Wreszcie też znaleźliśmy miejsce dla świerczka od Kasi.
Koreanka przybyła tu z przeciwległej strony - tam zaczynało się robić ciasno.
A serb - to nasza tegoroczna choinka