Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim ogrodzie...

Pokaż wątki Pokaż posty

W moim ogrodzie...

ermigo 17:14, 16 wrz 2013

Dołączył: 08 wrz 2012
Posty: 125
Z racji tej, że należymy do ludzi odpoczywających przy pracy w niedzielę przesadzaliśmy drzewka (dwa środkowe i jarzębinę). Reszta stoi "już" dwa tygodnie.
Pierwsze trzy ocaliliśmy przed ścięciem, więc powinny się odwdzięczyć. Ale jak widać jedno się obraziło. Ciekawe, czy przeżyje:
____________________
Zawitaj w moim ogrodzie :)
09:30, 17 wrz 2013
Już jestem u Was,przeczytałam,pooglądałam,popodziwiałam ogrom pracy
Sporo u Was się dzieje.Fajnie tak zakładać ogród,jest teraz tyle roślin do wyboru,jest internet-skarbnica wiedzy.Ja kilkanaście lat temu sadziłam na chybił trafił,kupowałam co wpadło w ręce a wyboru też nie było rewelacyjnego.Po tylu latach trzeba było ogród odmłodzić
Sporo macie clematisów,ja nie mam do nich ręki,jakoś mnie nie lubią.Wszystkich miałam z 10 sztuk w różnym czasie.Ostatnio wymieniłam wiciokrzewy na dwa clematisy,zobaczę czy mi się udadzą,jak nie to już na pewno nie będę zagłębiać się w ich kupno..
Możesz mi napisać coś o tym krzaczastym 'Cassandra' ? O bylinowych słyszałam ( może te by lepiej u mnie rosły) ale o krzaczastych to nie..
Napisałeś,że jałowiec sabina 'Variegata' zaczyna chorować,u mnie też tak się działo,nie mam już ich,miałam dwa i wykopałam.Te jasne igiełki całkiem straciły kolor i zrobiły się brązowe,potem zaczęły marnieć zielone,pomimo oprysków na grzyba nie dały rady.
Z kolei wierzby często zapadają na rdzę,u mnie co chwilę pryskałam jak nie na to to na plamistości,to mszyca.W tej chwili mam tylko trzy wierzby i to małe drzewka czy krzaczki ( chociaż mają już trochę lat) a miałam ich sporo przez te wszystkie lata.Wierzby są w ogóle krótkotrwałe,fajnie rosną góra do 10 lat.Miałam mandżurskie,iwy,skupione (po dwie sztuki) hakuro,białą,szwajcarską,mupińską (po jednej sztuce).Została mi karłowa, ( krzew) hakuro (krzew) no i płożąca ( małe fajne drzewko )
Podoba mi się babilońska i wełnista ale nie mam już na nie miejsca..
Pozdrawiam Was i będę zaglądać,watek zaznaczam
09:32, 17 wrz 2013
Zauważyłam na ostatnim zdjęciu matę przeciw chwastom,zlikwiduj ją bo to nic dobrego.Owszem pod kamyki na ścieżkach żwirowych to tak ale tam gdzie rośliny to paskudztwo..

Miłego dnia
U nas cały czas siąpi,szaruga i smutno dookoła..
ermigo 23:39, 17 wrz 2013

Dołączył: 08 wrz 2012
Posty: 125
Anulko bardzo nam miło Ciebie gościć. My też podziwiamy Twój ogród i chętnie będziemy podpatrywać Twoje pomysły.
Chcieliśmy w tym roku rozpocząć zakładanie właściwego ogrodu, ale co krok, to same wątpliwości nas nachodzą. Najpierw chcieliśmy, aby hortensja tworzyła trzon nowej rabaty. Teraz jesteśmy przekonani, że jej miejsce powinien zająć jakiś iglak. Najchętniej widzielibyśmy jodłę silberlocke, ale jodły wolno rosną, a duże są zbyt drogie a poza tym niebezpieczeństwo przesadzania dużych drzew już znamy na własnej skórze. Poszukujemy więc niezbyt wysokiego solitera - iglaka o wąskim pokroju. Jednym z pomysłów jest świerk serbski albo białobok. A może Ty nam coś podpowiesz?

Powojniki rosną u nas bezproblemowo, przynajmniej w tym miejscu, gdzie są teraz. Jest tam spora warstwa szlaki i piachu i chyba to im odpowiada. Cassandrę mamy dopiero od roku; przezimowała zadołowana w malutkiej doniczce i kiedy zaczęła kwitnąć, w czerwcu, przesadziliśmy ją dwa razy. Nie zaszkodziło jej to przesadzanie a kwitnie jeszcze do tej pory:



W tym roku posadziliśmy też drobnokwiatowego "Paul Farges". Jest szybki jak chwast . Pięknie się rozrasta, wypuszcza masę pędów:


Co do wierzby, to też ją wysadzimy a jej w miejsce raczej damy świerka inversę.

Na ostatnim zdjęciu mata jest położona tymczasowo. Dzięki niej chcemy zniszczyć zielsko, które tam porastało a później ją usuniemy, nawieziemy ziemię i wyrównamy teren. Ta część ogrodu nie była planowana pod zadrzewienie w tym roku. Cóż, rodzina chciała się pozbyć iglaków, a te akurat tutaj pasowały, więc "na szybko" przygotowaliśmy teren.

Teraz z niecierpliwością czekamy na targi w Kalsku (29wrz), gdzie, mamy nadzieję, uda się nam zakupić ciekawe okazy.
Dziękujemy serdecznie za wizytę
____________________
Zawitaj w moim ogrodzie :)
11:04, 18 wrz 2013
Fajnie bo dziś cieplutko,słońce u nas świeci od rana,po tych szarugach nazbierało się troszkę pracy w ogrodzie to można zacząć działać
Mój ogród tworzył się latami,nie jest katalogowy,książkowy,nawet nie chciałabym takiego.Jest taki nasz.Jak widzieliście u mnie sporo saganów,konarów przywleczonych z lasu,ostatnio zwoziliśmy płaskie kamienie rowerami z każdej wycieczki.Przyjemne z pożytecznym.Uwielbiam rojniki,rozchodniki i sadzę gdzie tylko się da i w czym tylko się da Teraz muszę uporządkować ogródek ziołowy,strasznie porozrastała się nam mięta,oregano.A mam jeszcze melisy,szałwie,lubczyk,tymianek,cząber,rozmaryn,majeranek,bazylie, (to już jednoroczne).Do wsadzenia jeszcze sporo bylin,wykopane zostały podczas remontów i do tej pory są w donicach a ogród bez kwiatów to dla nas nie ogród,muszą być pszczoły,trzmiele,bączki i inne pożyteczne stworzenia "musi grać muzyka skrzydlatych ".
Ja z doradzania to tak nie za bardzo,obawiam się zawsze czy dobrze podpowiem i boję się,że coś będzie źle.'Białoboka' miałam wpisanego na "listę chciejstw" i do tej pory tam jest.Te jego wiosenne biało-kremowe przyrosty są niesamowite.Na pewno na rabacie będzie na siebie zwracać uwagę a o to chodzi by przyciągał wzrok Tylko czasami przyjmuje formę krzaczastą nie taką jak byśmy chcieli .Warto poszukać drzewka z wykształconym silnym już przewodnikiem bo inaczej będzie raczej szerszym krzewem niż zgrabną "choineczką".Jodła 'Silberlocke' też swojego czasu chodziła mi po głowie,z barku miejsca kupiłam mniejszą i w formie krzaczastej 'Silver Star'.Tak więc ja posadziłabym 'Białoboka' no i jest bardziej odporny od jodły.Świerki serbskie z kolei fajnie wyglądają jak są posadzone w grupie no i nie mają takich cudnych przyrostów jak ,Białobok, Ja tak to widzę
No to te moje clematisy chyba za dobrze u mnie miały...sadziłam w dół (sporawy) wypełniony kompostem,obsypywałam korą,posadziłam by miały zimne nóżki jakieś krzewinki by nie było im za gorąco w korzenie,podlewałam,nawoziłam kiedy była pora i co?? I nie mam już Zobaczymy jak te,które są wsadzone w miejsce wiciokrzewów,jak się nie sprawdzą to bylinowe kupię i zobaczę.Na pewno na 'Kassandrę' zapoluję Ten 'Paul Farges' już mi się podoba,jest taki delikatny a idzie jak burza, też zapisuję
U nas co roku też są targi DOD ale w czerwcu,sporo wystawców przyjeżdża z roślinami,czekamy na nie z niecierpliwością,w tym roku kupiłam kilka traw..
Lecę do ogródka..
Miłego dnia
12:13, 18 wrz 2013
O 'Kassandrze' znalazłam informację,że kwiaty ma pięknie pachnące,że wabi swoim zapachem motyle, podobnie jak budleja,że to jedyny "motyli powojnik". i kwitnie długo,obficie od lipca do września.Bardzo zdrowy i łatwy w uprawie.
'Paul Farges' też jest pachnącym powojnikiem,silnie rośnie nawet do 7 metrów,przyrosty roczne może mieć nawet do 4 metrów.Ma tyle kwiatów,że wygląda jak biała pierzynka .Jest całkowicie mrozoodporny,wytrzymały na suszę,niesprzyjające warunki i choroby grzybowe.
Zapisuję obydwa Będę ich wypatrywać.Swoje kupiłeś w szkółce czy z wysyłkowej? A znasz clematis 'Roguchi' ? też mam na liście,to bylinowy ,szukałam go w tym roku w szkółkach ale niestety..
ermigo 13:06, 18 wrz 2013

Dołączył: 08 wrz 2012
Posty: 125
Anulko,
Cassandrę dostaliśmy od mamy, a "Paul Farges" w którymś z marketów - był ostatni i padnięty, ale nas to nie zraziło, bo to rośliny bardzo wytrzymałe.

A teraz dobra wiadomość
Rooguchi jest w "naszej" szkólce, w Przytoku.
Jak chcesz, możemy dla Ciebie kupić.

My z kolei poszukujemy "Brunette" - u nas niedostępny.
____________________
Zawitaj w moim ogrodzie :)
13:25, 18 wrz 2013
No to już wiem dlaczego tak u Was ładnie rośnie 'Paul Farges',dostał drugie życie i odwdzięcza się,ale nie ujmując innym roślinom,wszystkie ładnie Wam rosną,widać macie rękę..jak to się mówi
Dziękuję bardzo Wam kochani ale nie chciałabym robić problemów z wysyłką a tylko taka wchodzi w rachubę,bo daleko od siebie mieszkamy ale kto wie,może kiedyś w ramach przejazdu wakacyjnego,w każdym bądź razie jak by kiedyś przez Wielkopolskę to zapraszam
Rooguchi (widzę,że we wcześniejszym poście walnęłam byka w nazwie ) zamówię na drugi rok na wiosnę u nas w Kraśnicy,bardzo fajna szkółka,specjalizują się głównie w szczepionych iglakach ale też mają dużo innych krzewów,mnóstwo traw i właśnie u nich kupiłam też te moje ostatnie clematisy 'Purpurea Plena Elegans'.Jeśli zamówię to na pewno by przywieźli,no jeszcze 'Kassandrę' i 'Paul Farges'.Od nowa zacznę przygodę w moim ogrodzie z clematisami,może wcześniejsze odmiany, które miałam nie były do końca tymi co trzeba,może podatne na uwiąd i inne choróbska,gdzieś mam zapisane nazwy.Muszę poczytać o 'Brunette' bo widzę,że macie bardzo trafione odmiany,te dwie,które zapisałam baaaaardzo mi odpowiadają
Zmykam,bo kosiarka w pogotowiu
ermigo 14:12, 18 wrz 2013

Dołączył: 08 wrz 2012
Posty: 125
Rękę do roślin to ma Edyta Ja tylko kopię
Szkoda, że się nie zdecydujesz na wysyłkę - mielibyśmy pretekst żeby zaglądnąć do szkółki - hi hi
W każdym razie możesz na nas liczyć. Mamy do niej niedaleko.
A za zaproszenie dziękujemy Kto wie, może kiedyś...?
Kosiarka - no właśnie też muszę ją wyciągnąć z garażu
____________________
Zawitaj w moim ogrodzie :)
18:40, 18 wrz 2013
To podział pracy jak u mnie
W razie czego gdybym nie mogła zamówić u nas 'Rooguchi' to na pewno skorzystam z Waszej propozycji..
A do szkółki to wybieram się pod byle jakim pretekstem,najczęściej..tylko pooglądać...a wychodzę z doniczkami.W naszej okolicy sporo ich mamy,do jednej dojeżdżam rowerem bo blisko,przy okazji powstrzymuje to moje zapędy bo koszyk przy rowerze mały.."ni ma" miejsca w ogrodzie ale co tam..zawsze z czymś wyjadę a potem głowa boli od myślenia..w które miejsce Ale na clematisy miejsce mam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies